Na rynku rzepaku transakcji w dalszym ciągu niewiele. Potencjalnych sprzedawców zniechęca cena. Dlatego wolą trzymać ziarno w swoich magazynach, z nadzieją na zwyżki notowań w nowym roku. A zakłady tłuszczowe mają jeszcze odpowiednią ilość zapasów. Według szacunków Ministerstwa Rolnictwa, średnia cena sprzedaży nasion w listopadzie wyniosła 1208 złotych za tonę.
Według najnowszych wyliczeń powierzchnia upraw rzepaku w Polsce w najbliższym sezonie wyniesie 812 tysięcy hektarów. W ubiegłym była nieco niższa.
POWIERZCHNIA UPRAW RZEPAKU
tys. ha
sezon 2008/09 812
sezon 2007/08 797
A prognozowana krajowa produkcja nasion wzrośnie do blisko 2 milionów 200 tysięcy ton. Cała Unia Europejska zbierze ponad 19 milionów.
PROGNOZA ZBIORÓW RZEPAKU
mln ton
Polska 2,19
UE 19,20
Otwarte więc wciąż pozostaje pytanie, czy jest szansa na podwyżki, skoro plony zapowiadają się bardzo dobrze. Tym bardziej, że na światowych rynkach ceny rzepaku są wciąż rekordowo niskie. Jeszcze w sierpniu na giełdzie MATIF tona nasion przekraczała 400 euro. Ale w kontraktach grudniowych stawki wyraźnie spadły poniżej 300 euro.
Powody są co najmniej trzy. Po pierwsze niewielki handel. Po drugie groźba bankructwa nad jednym z czołowych, niemieckich producentów biodiesla. I wreszcie kilkukrotnie większy import rzepaku na unijne rynki głównie z Ukrainy.