Właśnie rozpoczęły się połowy fląder. Chociaż okres ochronny na nie skończył się w połowie maja, ale do tej pory ryby były za małe. Teraz zdecydowano się na pierwsze próby, tym bardziej, że pogoda sprzyja. Jednak większość portów planuje połowy fląder dopiero na połowę lipca.
Ceny są bardzo zróżnicowane i zależą od wielkości. Im większe sztuki tym drożej. Ryby zamawiają głównie smażalnie i czekają na największe okazy. Długość ryb nie może być mniejsza niż 25 cm. Za takie sztuki rybacy otrzymują 1 złoty 40 groszy za kilogram, większe mogą być o 20 groszy droższe.
FLĄDRY-ceny transakcyjne zł/kg
małe 1,40
duże 1,60
Na Bałtyku królują teraz śledzie. Jest ich dużo i dobrej jakości, a ze zbytem nie ma problemu. Dlatego cena spada. Kilogram śledzi klasy S kosztuje teraz od 1 złotego 10 groszy do 1 złoty 25 groszy. Klasy D prawie się teraz nie łapie. Ze szprot poławiane są tylko paszowe, jakość konsumpcyjnych jest kiepska.
RYBY-ceny transakcyjne zł/kg
śledzie kl. S 1,10-1,25
szproty paszowe 0,40
Rybacy wstrzymują się na razie z połowami dorszy. Nawet ci, którzy dostali dodatkowe limity, zostawiają je na jesień, kiedy pojawia się szansa na wyższe ceny. Szczególnie, że teraz jakość dorszy nie jest najlepsza.