Na rynku runa leśnego bardzo trudna sytuacja. Długotrwałe upały w lipcu spowodowały, że brakuje towaru, a ceny poszybowały gwałtownie w górę. Skup jagód na cele przemysłowe w ogóle nie funkcjonuje. W lokalnych punktach skupu zbieracze dostają maksymalnie 9 złotych za litr, nieco taniej jest w terenach górskich. Na rynkach hurtowych za litrowy słoik tych owoców trzeba zapłacić nawet 14 złotych.
Największy problem jest jednak z pozyskaniem kurek. Ceny w ciągu miesiąca wzrosły dwukrotnie. Teraz kilogram tych grzybów kosztuje w dużym hurcie 20 złotych. Ale kupić jednorazowo udaje się zaledwie poniżej tony, czyli dla przetwórstwa to niewielkie ilości.
KURKI-ceny hurtowe zł/kg
koniec czerwca 10
teraz 20
Ze względu na brak towaru Polscy handlowcy mają problem z wysyłaniem kurek na zachód, nasze miejsce zajęli szybko Litwini i Rosjanie. Natomiast my musimy ratować się importem, głównie z Bułgarii i Rumunii. Chociaż bałkańskie grzyby są dużo tańsze niż nasze, to nie wszyscy przetwórcy decydują się je kupić. Główny powód -bardzo zła jakość.
Importowane mrożone grzyby są średnio o 1,5 euro droższe. U nas ubiegłoroczne zapasy są na wyczerpaniu. Podgrzybków już nie ma, a borowików i maślaków jest bardzo mało.