To był bardzo nerwowy początek tygodnia na rynku komponentów paszowych. Ceny śruty sojowej w szybkim tempie pięły się w górę, a wyjaśnienia przyczyn tej sytuacji nikt nie umiał podać. Maklerzy upatrywali go przede wszystkim w osłabianiu amerykańskiego dolara. Jednak jak szybko pojawiły się wzrosty, tak szybko zniknęły i rynek powoli wraca do normy. Kto wstrzymał się z zakupami ten zyskał.
W polskich portach tona śruty sojowej kosztuje średnio 1280 złotych. W czasie cenowego zamieszania trzeba było za nią zapłacić nawet 1310 złotych. A powrót do niższych stawek wynika z dwóch powodów – uspokojenie na świecie i zdecydowanie większa od popytu podaż.
Śruta sojowa
ceny transakcyjne zł/t
poniedziałek 1300 – 1310
dzisiaj 1270 – 1290
Wielu hodowców decyduje się teraz na kupowanie tańszych mieszanek lub paszowego zboża, zamiast stosunkowo drogiej śruty sojowej. Ale i tu nie jest tak tanio, jak spodziewaliby się klienci.
Mieszalnie pasz do tej pory pracowały na pół gwizdka, dopiero teraz wznawiają produkcję, wiec szybko na obniżki na tym rynku nie można liczyć.
A to przekłada się na stawki śruty rzepakowej, które zamiast spadać – rosną. Jeszcze pod koniec lipca za tonę w zakładach tłuszczowych trzeba było zapłacić około 700 złotych, dzisiaj po takiej cenie nie ma śladu. Tona kosztuje nawet o 30 złotych więcej, a przy niewielkiej dostępności śruty i rosnących cenach rzepaku, w najbliższych tygodniach może być jeszcze drożej.
Śruta rzepakowa
ceny transakcyjne zł/t
koniec lipca 670 – 700
dzisiaj 710 – 730