Do 2020 roku tempo wzrostu produkcji mięsa może wynosić 1,2 proc. rocznie - produkcja mięsa wołowego będzie spadać o 1,8 proc. rocznie, zaś produkcja mięsa drobiowego rosnąć będzie o 3 proc. rocznie. Produkcja mleka w 2020 spadnie do 11,7 mld ton.
"Po osiągnięciu 75-78 proc. średniej ceny referencyjnej w UE, ceny wołowiny w Polsce są stabilne. Przewiduje się, że tempo ich wzrostu do 2020 roku będzie wynosić 2,4 proc. w roku. Ceny te pozostaną na niższym poziomie niż w UE ze względu na niski udział w produkcji żywca wołowego z ras mięsnych" - napisano w prognozie Stanisława Stańko z SGGW, przygotowanej dla ARR.
"Przewiduje się, że do 2020 roku wzrost cen wieprzowiny będzie powolny (0,1 proc. rocznie). Wokół tendencji występować będą wahania cykliczne i sezonowe. (...) Do 2020 roku ceny drobiu mogą cechować się nieznaczną tendencją wzrostową" - dodano.
DO 2020 R. WZROST PRODUKCJI MIĘSA O 1,2 PROC. ROCZNIE
"Do 2020 roku tempo wzrostu produkcji mięsa może wynosić 1,2 proc. rocznie. W wolumenie produkcji mięso drobiowe nie tylko rekompensuje spadek produkcji wołowiny i baraniny, ale i przyczynia się do wzrostu produkcji mięsa ogółem" - napisano
Z prognozy wynika, że w następnych latach produkcja mięsa wołowego może się zmniejszać w tempie 1,8 proc. rocznie i osiągnąć w 2020 roku ok. 320 tys. ton.
"Takie kierunki zmian w produkcji oznaczają, że zmniejszy się skala eksportu mięsa wołowego, a tym samym i dodatnie saldo obrotów handlowych" - napisano.
Z prognozy wynika także, że w następnych latach tempo przyrostu produkcji mięsa drobiowego ulegnie dalszemu spowolnieniu. Do 2020 roku może ono wynosić 3 proc. rocznie.
"Produkcja wieprzowiny charakteryzuje się wahaniami cyklicznymi. Silne załamanie produkcji wystąpiło w 2009 roku. Produkcja wieprzowiny była niższa niż zapotrzebowanie krajowe. W efekcie Polska stała się importerem netto wieprzowiny. Do 2020 roku możliwy jest wzrost prowadzący do zmniejszenia ujemnego salda handlu zagranicznego mięsem wieprzowym" - napisano.
Przewiduje się, że w 2020 roku udział wieprzowiny w produkcji mięsa może wynieść 49,5 proc., mięsa drobiowego 43,1 proc., zaś wołowiny 7,4 proc.
POGŁOWIE BYDŁA BĘDZIE SPADAĆ
Z badania wynika, że w średnim okresie przewiduje się, że pogłowie bydła wykazywać będzie lekką tendencję spadkową.
"Tempo spadku pogłowia krów mlecznych szacuje się na 1,6 proc. rocznie (...) Uboje bydła mogą się zmniejszać o 2,1 proc. rocznie, cieląt o 1,9 proc. (...) Przewiduje się, że wystąpi spadkowa tendencja w eksporcie żywego bydła i cieląt" - napisano.
"Od 2005 roku zmniejsza się udział krów w pogłowiu. Przewiduje się, że w 2020 roku będzie on wynosił 39,4 proc. Zmiany w poziomie i strukturze pogłowia decydować będą o produkcji i podaży wołowiny oraz jej cenach" - dodano.
Przewiduje się, że w najbliższych latach kontynuowana będzie powolna odbudowa pogłowia trzody chlewnej i w 2020 roku pogłowie trzody może wynosić 17,0 mln szt. W następnych latach kontynuowany będzie powolny spadek pogłowia owiec.
9545528
1