Podwyżki na rynku cukru, sypia się niczym śnieg. Zaledwie w ciągu kilku dni ceny umocniły się o 8%. To skutecznie zmniejszyło szok po spektakularnych spadkach sprzed kilku dni.
To głównie efekt aktywności funduszy inwestycyjnych i handlowców. Każdy, kto dysponował gotówką, chciał maksymalnie wykorzystać tąpnięcie i kupić jak najwięcej taniejącego surowca. Efekt? Notowania cukru znów pną się na szczyty.
Ale podwyżki to nie tylko giełdowa gra inwestorów. To także reakcja rynku na napływające informacje o mniejszych zbiorach buraków i trzciny cukrowej.
I nie bez znaczenia jest też to, że Unia Europejska wyprodukuje o 10% cukru mniej niż w poprzednim sezonie, a Rosja – jeden z największych producentów na świecie – po 3 kwartałach zaimportowała o 60% więcej cukru surowego niż w ubiegłym roku.
CUKIER BIAŁY – ŚWIAT
ceny producenta zł/t
Chiny 2818
Rosja 2995
Brazylia 2144
Indie 1983
Tajlandia 2030
Więcej surowca mają wyprodukować Brazylia i Indie, ale nie będą to duże ilości, za to popyt ze strony tych krajów wciąż rośnie. Mimo więc prognozowanych przez Amerykański Departament Rolnictwa trzech milionów ton światowej nadwyżki produkcyjnej cukru na spadki nie ma co liczyć.
Analitycy zakładają, że kolejny rok będzie przynosił głownie korekty w górę. Od ubiegłego tygodnia na londyńskim parkiecie notowania cukru białego wzrosły o blisko 6%. Za tonę z dostawą w marcu trzeba już zapłacić ponad 2100 złotych.
CUKIER BIAŁY – LONDYN
transakcje terminowe na 2011 rok zł/t
marzec 2115 +5,8%
maj 2015 +5,0%
sierpień 1844 +5,6%
Tymczasem na giełdzie w Nowym Jorku tona cukru surowego z odbiorem w lipcu kosztuje 1500 złotych – to wzrost o prawie 8% w ciągu tygodnia.
CUKIER SUROWY – NOWY JORK
transakcje terminowe na 2011 rok zł/t
marzec 1837 +5,6%
maj 1671 +6,4%
lipiec 1504 +7,8%