Na początku lat 90-tych Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedawała ziemię średnio po 1 tys. zł i taniej za hektar - mówił Stanisław Kowalczyk, prezes ANR na konferencji w Puławach. - W 2000 r. cena wzrosła do około 3,5 tys., a obecnie sięga 7 tys. zł, zaś w niektórych regionach, np. w Wielkopolsce przekracza 10 tys. zł...
Problemy rozwoju obszarów wiejskich w nadchodzących latach i zadania rolniczych związków zawodowych w ich rozwiązywaniu były 12 maja br. w Puławach przedmiotem dyskusji działaczy NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, samorządowców oraz przedstawicieli administracji centralnej i regionalnej. Konferencję „Rozwój obszarów wiejskich 2007-2013 – rola związków zawodowych rolników” zorganizowano w ramach obchodów 25-lecia rejestracji rolniczej „Solidarności”.
Uczestniczący w konferencji Prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Stanisław Kowalczyk powiedział też, między innymi, że cena ziemi rolniczej w Polsce szybko rośnie i stale zwiększa się na nią popyt.
- O ile na początku lat 90-tych Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedawała ziemię średnio po 1 tys. zł i taniej za hektar - mówił Stanisław Kowalczyk, prezes ANR na konferencji w Puławach. - W 2000 r. cena wzrosła do około 3,5 tys., a obecnie sięga 7 tys. zł, zaś w niektórych regionach, np. w Wielkopolsce przekracza 10 tys. zł...
Nadal jednak cena ziemi w Polsce jest znacznie niższa niż na zachodzie Europy. W niemieckich landach wschodnich np. jej cena jest wyższa dwukrotnie, zaś w Holandii i Belgii – dwudziestokrotnie.
- W Polsce rośnie zapotrzebowanie na ziemię ze strony sektorów pozarolniczych , przemysłu, nowej infrastruktury. Potrzebna jest zinstytucjonalizowana ochrona gruntów rolnych - powiedział Prezes ANR.