Gazeta pisze, że w efekcie przewrócenia projektu do góry nogami przez PO, rolnik musi prowadzić ewidencję sprzedaży i płacić 2 proc. podatku ryczałtowego od każdej kwoty jaką uzyska, nieważne czy będzie to 100 zł czy 20 tys. zł.
Rolnicy twierdzą, że prowadzenie rejestrów, wypełnianie deklaracji i gnanie z drobnymi pieniędzmi do urzędu skarbowego, wyklucza sensowność takich rozwiązań.