Nieuczciwe praktyki wielkich zgranicznych sieci handlowych to nie tylko problem polskich rolników. Czescy rolnicy powiedzieli "nie" zachodnim koncernom i postanowili otworzyć swój własny supermarket, w którym sprzedawane są towary rodzimych producentów poinformował tysol.pl.
Portal Eprehledne.cz donosi, że w Czrchach powstał supermarket założony przez samych rolników, który stanowi konkurencję dla wielkich międzynarodowych koncernów.
- Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że zagraniczne sieci handlowe działające w Czechach oszukują nie tylko klientów, którym naliczane są skandaliczne ceny, ale także krajowych dostawców. Zamiatają nimi jeszcze więcej. Dyktują nieracjonalnie niskie ceny zakupu, które w ogóle nie odpowiadają cenie, za jaką następnie sprzedają towar. A jeśli jakiś rolnik się nie ugnie, to po prostu zastępują go innym, nawet z drugiego końca świata- napisano w portalu.
W tekście zwrócono uwagę, że Izba Rolnicza Republiki Czeskiej wielokrotnie zwraca uwagę na problem z tym, że do wielkich marketów w Czechach importowane są warzywa i owoce z zagranicy, chociaż są one dostępne u lokalnych rolników.
- Wygląda jednak na to, że rolnikom w końcu zabrakło cierpliwości, bo stało się dla nich jasne, że sieci handlowe nie zmienią swojego zachowania, przynajmniej jeśli nie znajdą się pod presją. I tak zaczęli otwierać własne sklepy i większe sklepy. Mówi się też, że wkrótce mogłaby powstać tu nowa sieć, która miałaby działać właśnie w oparciu o współpracę krajowych producentów i dostawców żywności - zaznaczono w tekście.
Poprzez supermarket produkty trafiają do klientów bezpośrednio, pomijając ogniwo pośrednio. W ten sposób działa sklep Hanácký grunt, którego operatorem jest spółdzielnia rolnicza Unčovice.
oprac, e-red, ppr.pl; Autor: Adrian Siwek Źródło: tysol.pl, Eprehledne.cz