Agroturystyka w Belgii rozwinęła się w latach 70. i zadomowiła we Flandrii. Około pięćdziesięciu rodzin we Flandrii przyjmuje gości: liczba niewielka, ale nie należy zapominać, że tylko 2 proc. czynnej zawodowo ludności flamandzkiej pracuje w rolnictwie. Agroturystyka podoba się głównie rodzinom i jest nadzwyczaj przyjazna dzieciom. Chociaż urlop w zagrodzie chłopskiej jest tani, to najliczniejszymi i najwierniejszymi klientami tej formy turystyki są zamożne warstwy społeczeństwa (lekarze, prawnicy, kadra kierownicza). Świadczy to o dużym zainteresowaniu tych ludzi dla wiejskiego sposobu życia. W Belgii wyróżnić można trzy odmiany agroturystyki:
Goście spędzający swój urlop na wsi szukają też rozrywek kulturalnych
(muzea, koncerty) i socjalnych (targi, wystawy). Dlatego agroturystyka rozwinęła
się głównie we Flandrii Zachodniej, będącej prowincją rolniczą, ale także
w miejscowościach na wybrzeżu Morza Północnego, które mają malowniczy ,
zabytkowy charakter, jak np. Brugia, Veurne, Leper.
Agroturystyka we Flandrii istnieje już od ponad 25 lat i jest działalnością
gospodarczą, przynoszącą umiarkowane wyniki. Wspiera integrację między
ludnością wsi i miast i dostarcza tym ostatnim okresowego powrotu do środowiska
przyrodniczego.