Liczba gospodarstw ekologicznych w ciągu ostatniego roku podwoiła się. Najlepszą zachętą dla rolników, aby zmieniać profil produkcji są wysokie dotacje. Problem w tym, że na ich wypłatę trzeba długo czekać.
Już ponad siedem tysięcy gospodarstw zajmuje się produkcją ekologiczną. Dopłaty są zróżnicowane. Wyższe rekompensaty dostają rolnicy w okresie przestawiania gospodarstwa na produkcję ekologiczną. Niższe po uzyskaniu certyfikatu. Aż 1800 złotych rocznie przysługuje do hektara upraw sadowniczych oraz jagodowych.
ROLNICTWO EKOLOGICZNE zł/ha
Ale tych jest na razie niewiele. Straty powinny zrekompensować dotacje, a te z kolei wypłacane są ze sporym opóźnieniem. Dotyczy to wszystkich programów rolnośrodowiskowych. Na decyzje o przyznaniu wsparcia czeka ponad 20 tysięcy rolników.
- W tej chwili skoncentrowano się przede wszystkim na dopłatach bezpośrednich i na dostosowaniu do standardów. To są te środki, na które rolnicy najbardziej czekają. Inne musza trochę poczekać. – mówi Jan Krzysztof Ardanowski
- Agencja uczyni wszystko, żeby te terminy skrócić maksymalnie i spodziewamy się,że decyzje administracyjne zostaną wydane do końca marca bieżącego roku. – dodaje Franciszek Kadzik ARiMR
A w ślad za nimi mają pójść pieniądze.