Biogaz_III Forum 2025

Turystyka wiejska

7 lipca 2006

Współczesne „wczasy pod gruszą” to już nie tylko przysłowiowa „miska” i łóżko. Mieszczuchów przyciąga na wieś oferta zapewniająca atrakcyjne spędzenie czasu, a wiec nie tylko spacer do lasu, czy odpoczynek na leżaku...

Nowa ofertę muszą wypracować sami gospodarze. Jest ona szczególnie ważna w okolicach, gdzie brakuje naturalnych wabików dla turystów, czyli wody i gór.

W Polsce jest wiele wsi, których mieszkańcy nie utrzymają się z samego rolnictwa, ale dorabiają na turystach. Na realizację wielu przedsięwzięć są pieniądze unijne. Skorzystało już z nich wiele wsi w Europie, które dzięki nim zupełnie zmieniły swoje oblicze.

Unia Europejska stawia na rozwój regionów, na wielokierunkowość działań w gospodarstwach wiejskich. Agroturystyka - lub szerzej turystyka wiejska - może być kołem napędowym takiego rozwoju. Rodzi bowiem zapotrzebowanie na wiele różnych usług np. handlu, gastronomii, piekarni, masarni, wypożyczalni rowerów czy szkółek jeździeckich.

Dlatego ten kierunek przeobrażeń na wsi jest preferowany w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na najbliższe lata. Szczególnie łaskawym okiem twórcy PROW spojrzeli na lokalne grupy działania, które przystąpiły do programu Leader Plus.

Jednak uczestnictwo w nim wymaga współpracy samorządów nie tylko na poziomie wsi czy gminy, lecz wielu gmin a nawet powiatów. Może ona jednak przynieść największe korzyści. Pod warunkiem, że przygotowana przez taką grupę strategia rozwoju turystyki wiejskiej zyska akceptację u przyznających fundusze.

Agroturystyka to forma wypoczynku nie tylko dla tych, którzy ją lubią ale głównie możliwość spędzenia urlopu poza miejscem zamieszkania przez tych, których nie stać na drogie hotele czy domy wczasowe. Tanie kwatery muszą być jednak czyste, a posiłki przygotowywane w higienicznych warunkach.

Rygorystyczne zasady prowadzenia kuchni w gospodarstwach agroturystycznych narzuca tzw. system HACCP, bardzo kosztowny do wprowadzenia. O złagodzenie tych wymagań zabiega Federacja Turystyki Wiejskiej.

Wychodząc z ofertą do potencjalnych wczasowiczów nie można zapominać o standardzie kwatery, czyli warunkach mieszkania i jedzenia. Dlatego kategoryzacją gospodarstw gościnnych zajmuje się Polska Federacja Turystyki Wiejskiej. Jednak nie wszystkie do niej należą.

Na podniesienie standardu kwatery czy zupełnie nową infrastrukturę w gospodarstwach rolnicy mogą również otrzymać dofinansowanie. Ale środki z Sektorowego Programu Operacyjnego już się wyczerpały. Najbardziej skorzystały z nich: Małopolska i województwa północne. Inni będą mieli te szanse już od przyszłego roku. Jednak wielu z tych, którzy pokusili się o dofinansowanie swoich projektów skarży się na bezzasadną biurokrację i długotrwałe procedury.

Inna sprawa to promocja turystyki wiejskiej. Formą zachęty do jej uprawiania miały by być specjalne bony turystyczne, których wprowadzenie zaproponował minister rolnictwa. Ale po pierwsze podobno nie wszędzie można byłoby z nich skorzystać. A po drugie... jak na razie skończyło się na propozycji.

Indywidualnym gospodarstwom trudno jest się wypromować, bo to kosztowne. Najtańszą jest reklama, którą robią sami wczasowicze. Jednak to za mało. Dlatego coraz częściej promują się wspólnie całe wsie czy gminy. A o promocje na pewno łatwiej wówczas, gdy jest wspólny pomysł na turystyczne atrakcje – aktywne spędzanie czasu, czy poznawanie okolicy.

Dlatego powstają lokalne stowarzyszenia i organizacje turystyczne, które wspólnie wydają foldery, organizują wielkie akcje, choćby w postaci pikników promując swoje regiony w dużych miastach.

Robią to za własne, wspólne pieniądze, ale też coraz częściej za fundusze unijne. Jednak zdobywanie tych ostatnich wcale nie jest proste. Bowiem turystyka wiejska ma dwóch „opiekunów” - ministerstwo rolnictwa i ministerstwo gospodarki, które liczących na pomoc petentów odsyłają do siebie nawzajem. Nie sprzyja to rozwojowi agroturystyki, a niektóre środowiska wręcz zniechęca do działania.

O tych wszystkich problemach i szansach jakie polskiej wsi może dać agroturystyka oraz o możliwościach jej rozwoju będziemy mówili w najbliższym wydaniu Tygodnia 9 lipca o 12.10. Zapraszamy.


POWIĄZANE

Uwaga na oszustów podszywających się pod kancelarie prawne. Szczególnie narażeni...

Południowy Tyrol (Italia). Gospodarstwa z tego włoskiego regionu cieszą się wiel...

Bieszczady to przepiękny górski region, który słynie nie tylko z malowniczych wi...


Komentarze

  • Wiesiek
    13  lat temu
    Jeśli ktoś myśli .że zarobi na agroturystyce to jest w głębokim błędzie,inwestycje są kosztowne a potencjalny zarobek pożal się Boże. A jeszcze do tego sanepid!!! US i się odechciewa. Jak nie stać Cię na Hotel daj se spokój.
      Zgłoś nadużycie
  • Agro
    14  lat temu
    Zapraszamy do dodawania ofert noclegowych na portalu: www.agroturystyczny24.pl
      Zgłoś nadużycie
  • Sylwia
    15  lat temu
    Ja dopiero mam zamiar zacząć załatwiać papierkowe sprawy dotyczące otwarcie gosp. agroturystycznego ale potym co tu przeczytałam jeszcze ze dwa razy wszystko przemyślę!!!!!!!!!!
      Zgłoś nadużycie
  • Sza
    16  lat temu
    ja na pierwszych gości nie musze czekac juz się pchają chociaż wszystko mam w powijakach, zaczynam przebudowę obory na pokoje z łazienkami i domki letniskowe stawiam, ale czas zabieraja biurokracja i wszelkie papiery!!! czasami aż nie chce się żyć!!!!!!!
      Zgłoś nadużycie
  • Zbigniew Medialny
    17  lat temu
    Chyba mniej tu chodzi o takie sobie gadanie, a bardziej o formy pomocy jaka mozna uzyskac. Jestem mieszczuchem. Kupiłem kawałek działki lesnej nad Bugiem. Chciałbym otworzyc tam bar lesny z prawdziwego zdarzenia. Do kogo zwrócic sie o pomoc?. ODR swiadczy usługi tylko dla rolnikow.
      Zgłoś nadużycie
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę