99 kozic naliczyli pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego po polskiej stronie Tatr, podczas dorocznej jesiennej akcji liczenia tych zwierząt. Obserwacje w terenie prowadzono we wtorek i w środę.
Wicedyrektor TPN dr Zbigniew Krzan poinformował w piątek, że wśród policzonych kozic odnotowano 20 urodzonych w tym roku koźląt. Wyniki liczenia kozic wskazują, że udało się zatrzymać tendencję spadkową liczebności kozic, a nawet zaobserwowano lekki przyrost populacji. W porównaniu do wyników wiosennej inwentaryzacji, liczebność populacji na ogół utrzymuje się na tym samym poziomie, ale w kilku rejonach powiększyła się. Stało się tak jednak nie za sprawą przyrostu naturalnego, lecz przechodzenia niektórych osobników ze Słowacji – ocenia naukowiec.
Od lat wiosenne i jesienne liczenie kozic przeprowadzane jest jednocześnie po polskiej i słowackiej stronie Tatr, aby uniknąć podwójnego liczenia tych samych, migrujących w pasie przygranicznym, osobników. Niestety w tym roku jesiennego spisu kozic na Słowacji nie przeprowadzono, mimo że dzień przed rozpoczęciem akcji Słowacy zadeklarowali swój udział. Władze słowackiego Tatrzańskiego Narodowego Parku (TANAP) na razie nie podały, z jakiego powodu odwołały inwentaryzację.
W akcji liczenia zwierząt po polskiej stronie Tatr wzięło udział 60 osób – pracowników parku oraz przewodników tatrzańskich. Teren został podzielony na 30 rejonów obserwacyjnych, lustrowanych przez dwuosobowe zespoły uzbrojone w lornetki i lunety. Liczący porozumiewali się przez radiotelefony z sąsiednimi zespołami, aby uniknąć jednoczesnego zliczenia kozic znajdujących się na granicy rejonów obserwacyjnych. W formularzach wpisywano wiek, płeć oraz zachowanie osobników.
Obserwatorzy koncentrowali się głównie na nasłonecznionych miejscach, chętnie wybieranych przez kozice podczas silnych mrozów. Według naukowców, w tym roku ta metoda świetnie się sprawdziła. Zwłaszcza, że liczenie było "jesienne" tylko z nazwy. Zwykle akcja przeprowadzana jest na przełomie października i listopada, ale w tym roku pierwszy zaplanowana próba nie doszła do skutku z powodu błędnej prognozy pogody. Później liczenie uniemożliwiała zła widzialność i ostry wiatr halny.
Przed rokiem jesienią naliczono w sumie 275 kozic, z czego 70 po polskiej stronie Tatr. Wiosną tego roku liczbę kozic oszacowano na ok. 300 sztuk, 84 z nich w Tatrach Polskich. Znaczna różnica liczebności tych zwierząt w obydwu krajach wynika z faktu, że do Słowacji należy znacznie większy obszar Tatr.
Liczenie kozic w Tatrach odbywa się od 1957 roku. Wówczas naliczono 77 osobników. Najwięcej kozic po polskiej stronie Tatr notowano w latach 80. XX wieku – około 260 sztuk. Od początku lat 90. liczba kozic w Polsce i na Słowacji spadała. W 1999 roku w Tatrach Polskich naliczono ich tylko 69 sztuk.
Z tego powodu kozice, które są symbolem obydwu parków tatrzańskich, uznano w przeszłości za gatunek zagrożony wyginięciem. Naukowcy przypuszczają, że przyczyną wahań liczebności tych zwierząt były m.in. wzrost liczby drapieżników, zmiany klimatyczne, kłusownictwo i nadmierny ruch turystyczny.