W Narwiańskim Parku Narodowym rozpoczęto wdrażanie programu "Pychówka". Jego głównym celem jest przekonanie mieszkańców okolic parku, by zajęli się przewozem turystów za pomocą tradycyjnych łódek rzecznych.
Bagienne obszary Narwiańskiego Parku Narodowego uniemożliwiają tu rozwój turystki masowej, dlatego powstał pomysł, aby transportować turystów pychówkami, to znaczy tradycyjnymi drewnianymi łódkami, które wprawia się w ruch, odpychając się od dna długim kijem. Tylko ten sposób zwiedzania parku umożliwia poznanie jego prawdziwych uroków.
Wprowadzany etapami lokalny projekt "Pychówka" uzyskał jedną z głównych nagród w konkursie organizowanym przez UNDP – program Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Rozwoju. Jest również finansowany przez Fundację Wspomagania Wsi.
Program ten jest skierowany do mieszkańców wsi położonych w otulinie Narwiańskiego Parku Narodowego. Ma im zapewnić dodatkowe dochody i chronić środowisko. - Chodzi nam o właścicieli łodzi pychowych, osoby dorosłe oraz młodzież, których doskonała znajomość terenu i zwyczajów nie jest wykorzystywana z pożytkiem dla nich i środowiska - mówi Dariusz Gumowski z Domu Kultury w Łapach.
Rocznie Narwiański Park Narodowy odwiedza ok. 5 tys. turystów. Wśród nich liczną grupę stanowią miłośnicy ptaków. Chętnie skorzystaliby oni z usług właścicieli pychówek.
Pierwsza część wdrażanego od niedawna programu ma zakończyć się na wiosnę przyszłego roku. Do tego czasu przewidziane jest stworzenie specjalnej bazy danych o przewoźnikach, których będzie się teraz szkolić w zakresie znajomości historii regionu oraz zasad ochrony środowiska naturalnego.
W ramach programu "Pychówka" ma również powstać w Uhowie stała wystawa prezentująca atrakcje związane ze zwiedzaniem za pomocą pychówek dziesiątków pięknych kanałów wodnych, jakimi na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego płynie rzeka Narew.
Narew jest jedyną w Europie rzeką anastomozującą, tzn. płynącą wieloma korytami. Na terenie parku narodowego tworzy ona swoisty labirynt rozdzielających się i ponownie łączących odnóg, zwany "polską Amazonią". Podróż pychówką tym zielonym labiryntem, z dobrym przewodnikiem, jest chyba największą atrakcją parku. Skutecznie przyciąga ona turystów i naukowców.
Wdrażanie programu "Pychówka" zdaje się więc pomysłem sensownym i pożytecznym. Do tej pory zainteresowanie nim mieszkańców nadnarwiańskich okolic jest duże, chociaż dosyć ostrożne – jak określa je Dariusz Gumowski. Jego zdaniem, sens i skuteczność programu będzie można ocenić dopiero po następnym sezonie.