Ranne ptaki, którym zdarzył się wypadek, trafiają do wyjątkowego szpitala działającego przy Parku Krajobrazowym Chełmy w Myśliborzu, na Dolnym Śląsku.
Większość pacjentów ośrodków to ptaki drapieżne: myszołowy, pustułki, puszczyki i sowy. Często są to młode osobniki, które ucząc się latać wypadając z gniazd i nie potrafią do nich wrócić. Ludzie przynoszą je do myśliborskiego ośrodka. Ptaki tam dorastają, a potem zostają wypuszczane na wolność.
Ptaki okaleczone trwale, zostają dożywotnimi pensjonariuszami ośrodka. Obecnie największymi gwiazdami szpitala są dwa łabędzie – Klara i Gucio. Obydwa straciły po jednym skrzydle. Bez opieki ludzi nie miałby szans na przeżycie. Chodzą wokół zabudowań i egzekwują swoje prawa bardzo skutecznie.
Zapewne szpital ten jest jedyny w swoim rodzaju. Ciekawe, czy wszyscy pensjonariusze dostosowują się do ciszy nocnej? Biedne sowy.