Zaledwie 1 proc. Europejczyków wybiera się w tym roku do nas na wakacje. Gdyby ich wybór był ograniczony do jednego z dziesięciu nowych krajów Unii, Polska przegrałaby tylko z Cyprem i Maltą.
Zakrojone na szeroką skalę badania na temat preferencji turystycznych Europejczyków potwierdziły to, co już wiemy - Polska nie jest atrakcyjnym krajem na wakacyjne wyjazdy. Wprost przeciwnie, w rankingu znajdujemy się na szarym końcu. W czołówce znalazły się oczywiście: Włochy, Hiszpania wraz z Majorką i Ibizą, Francja oraz niespodziewanie Rosja (na tym samym miejscu co Anglia i Irlandia).
Ale badania przeprowadzone przez firmę GfK i dziennik "Wall Street Journal Europe" przynoszą też kilka dobrych informacji. Po pierwsze, w tej szarej końcówce nie jesteśmy tacy osamotnieni. Tak samo mało popularna jak Polska okazują się Portugalia, Chorwacja, Węgry czy Szwajcaria.
GfK zapytała także, które z nowych 10 państw Unii Europejskiej Europejczycy odwiedziliby najchętniej. I to kolejna pocieszająca dla nas informacja - Polska znalazła się na trzecim miejscu - zaraz za Cyprem i Maltą. Największym zainteresowaniem nasz kraj teoretycznie cieszy się we Francji - aż 24 proc. Francuzów, gdyby miało do wyboru tylko nowych członków UE, wybrałoby właśnie nas. Podobne wskaźniki popularności uzyskaliśmy we Włoszech (21 proc.), Belgii (20 proc.) i Danii (19 proc.).
Najgorzej wypadliśmy wśród naszych bliższych i dalszych sąsiadów - Czechów (2 proc. chętnie by się do Polski wybrało), Węgrów (6 proc.), Austriaków (6 proc.), Niemców (8 proc.), Rosjan (8 proc.) oraz Greków (4 proc.). Greków można w ostateczności usprawiedliwić, ale taka niechęć wśród Czechów doprawdy dziwi... - Cóż, turystyka to biznes, a nie sentymenty. Albo mamy mocną ofertę, albo możemy zapomnieć o turystach - komentują specjaliści.
.png)
Zaloguj przez Facebook
