Z miasta najchętniej uciekamy na wieś, na łono przyrody. W ubiegłym
roku zdecydowało się na to 880 lublinian.Z badań Urzędu Statystycznego
w Lublinie wynika, że z każdym rokiem coraz więcej osób opuszcza miejskie
ośrodki na rzecz spokoju i ciszy, jaką oferuje wieś. Na terenie województwa
lubelskiego zdecydowanym rekordzistą jest w tej mierze gmina Konopnica. W 2003
roku zdecydowało się tam przenieść 288 osób. Druga w kolejności jest Wólka
Lubelska z wynikiem 263 osoby. Daleko w tyle nie pozostają też Niemce (253),
Jastków (194), Mełgiew (174) i Głusk (118).
Ujemny wskaźnik migracji mają
natomiast przede wszystkim tereny miejskie oraz miasteczka położone w
bezpośredniej odległości od większych ośrodków miejskich. W 2003 roku z Kraśnika
wyjechały 183 osoby, Łęcznej 208, Zamościa 217, Puław 314 i najwięcej z Lublina,
bo aż 880 osób.
Zainteresowanie osiedlaniem się poza miastem jest
ogromne. W Konopnicy co roku gmina wydaje około 600 decyzji o warunkach
zabudowy. A co decyduje o atrakcyjności gmin? – Na pewno położenie,
ukształtowanie terenu oraz to, że nie ma na tych terenach ciężkiego przemysłu, a
lokalne władze jednocześnie pozwalają rozwijać się drobnym przedsiębiorcom –
mówi Elżbieta Lalak z Urzędu Gminy w Konopnicy.
Nie bez znaczenia
pozostają też walory środowiska naturalnego. – To idealne miejsce dla ludzi,
którzy poszukują wyciszenia – zachwala swoją gminę Henryk Smolarz, wójt
Niemiec.
Czynnikiem decydującym o kierunkach ruchów migracyjnych bez
wątpienia jest również moda. Mieszkańcy Konopnicy, Głuska czy Mełgwi już
przyzwyczaili się do tego, że co roku wyrastają im za oknem kolejne mury nowych
sąsiadów. Zresztą te gminy chętnie wybrało wielu lubelskich VIP-ów. Na terenie
Niemiec mieszkają wysoko postawieni lubelscy urzędnicy, byli ministrowie i
profesorowie lubelskich uczelni. Ostatnio kolejne działki kupiło dwóch rektorów
lubelskich uczelni.
Wójt gminy Niemce twierdzi nawet, że skala migracji
jest jeszcze większa niż wskazują na to statystyki.
– Na terenie gminy
przebywa na pewno dodatkowo około dwóch tysięcy niezameldowanych osób – mówi
Henryk Smolarz.
Nie bez znaczenia pozostają też ceny działek. Za metr
kwadratowy działki położonej niedaleko Lublina trzeba zapłacić około 80 złotych.
Natomiast za tę w okolicach Lubartowa nieco ponad 20 złotych za metr
kwadratowy.