Zrównoważenie rolnictwa nie oznacza mniejszej produkcji i droższej żywności, ani nie przyczynia się do mniejszej jej konkurencyjności na rynku światowym - mówi Małgorzata Bojańczyk, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności. – Przeciwnie, zrównoważone rolnictwo może zwiększyć naszą konkurencyjność na rynku.
Wskazuje, że konsumenci coraz częściej wybierają produkty, które są wytwarzane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, co może być szansą dla dobrych rolników na uzyskanie przewagi konkurencyjnej. Odpowiednie zarządzanie gospodarstwem nie oznacza bowiem zmniejszenia produkcji, ale jej optymalizację – zarówno pod kątem kosztów, jak i jakości produkcji. Warto pamiętać o tym, że w przypadku rolnictwa zrównoważonego oprócz poprawy środowiska, muszą być spełnione jeszcze dwa pozostałe cele: opłacalność produkcji i społeczna akceptacja działań.
- Zrównoważone rolnictwo stawia na wykorzystanie naturalnych procesów biologicznych oraz innowacje technologiczne, które mogą obniżyć koszty i zwiększyć efektywność produkcji, zmniejszyć ryzyko chorób zwierząt i umożliwić racjonalne wykorzystanie wszelkich zasobów, co ostatecznie przekłada się na opłacalność - zauważa członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności dr Jerzy Próchnicki – Co więcej w odniesieniu do rynku globalnego istotne jest stosowanie lustrzanych standardów, aby utrzymać równowagę i sprawiedliwe traktowanie wszystkich stron – dodaje Małgorzata Bojańczyk.
Koncepcja rolnictwa zrównoważonego jest odpowiedzią na potrzeby współczesnego świata - z jednej strony powstrzymanie zmian klimatycznych i ograniczenie wykorzystania ograniczonych zasobów naturalnych Ziemi, a z drugiej perspektywa wyżywienia coraz większej liczby ludności przy ograniczonym dostępie do słodkiej wody i ziemi uprawnej. Dlatego nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zrównoważenie rolnictwa jest potrzebne. Zasoby naturalne, na których rolnictwo się opiera, są bardzo ograniczone a ich nadmierna eksploatacja prowadzi do negatywnych skutków dla wszystkich – rolników i konsumentów, przyrody, a w efekcie dla przyszłości świata.
- Zachowanie tych zasobów jest kluczowe dla naszego wspólnego dobrostanu - podkreśla Małgorzata Bojańczyk. – W rolnictwie praktyki zrównoważone nie tylko chronią środowisko, ale zapewniają długoterminowo trwałą stabilność ekonomiczną. Nie gwarantują wprawdzie natychmiastowego wzrostu zysków, ale w dłuższej perspektywie przyczyniają się do większej odporności gospodarki rolnej na wszelkie kryzysy.
Ograniczeniu negatywnego wpływu rolnictwa na środowisko służy szereg praktyk uprawy gleby i roślin, bardzo istotne są też praktyki zrównoważonej produkcji zwierzęcej.
Dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności zwraca uwagę na fakt, że zrównoważona produkcja zwierzęca wymaga znalezienia równowagi między produktywnością a dobrostanem, zdrowiem i żywieniem zwierząt, ochroną środowiska i oczekiwaniami konsumentów. Zakłada m.in. stosowanie antybiotyków wyłącznie do celowanego leczenia, dbałość o zdrowie zwierząt i ich dobrostan - kluczowe elementy poprawy jakości produkcji.
W kontekście zmian klimatycznych gospodarstwa zajmujące się chowem bydła postrzegane są często jako potężne źródło emisji gazów cieplarnianych. Często powielane są nieprawdziwe opinie, że krowy emitują ich więcej niż transport. Zrównoważone rolnictwo dąży do redukcji emisji gazów cieplarnianych poprzez zmiany w systemach żywienia i chowu zwierząt, odpowiednie wykorzystanie odchodów jako nawozy organiczne poprawiające żyzność gleby. Emisję metanu można zredukować nawet o 50% dzięki odpowiedniemu żywieniu zwierząt - kluczowe znaczenie ma jakość pasz objętościowych (siano, kiszonki) oraz skład pasz treściwych.
- Wysoka strawność dawki pokarmowej oraz dbanie o odpowiednią jakość włókna w paszy przyczyniają się do poprawy procesu fermentacji w żwaczu przeżuwaczy, co znacząco redukuje emisję metanu - tłumaczy Jerzy Próchnicki. - Odpowiednie wykorzystanie odchodów zwierząt, jako nawozy organiczne, także wydajnie ogranicza emisję gazów cieplarnianych. Takie podejście pozwala poprawić rentowność gospodarstw rolnych jednocześnie redukując straty energii zawartej w paszy.
Ważnym elementem zrównoważonej produkcji zwierzęcej jest dobrostan zwierząt, który odgrywa kluczową rolę w produkcji żywności wysokiej jakości. Zwiększanie dobrostanu krów mlecznych przyczynia się do lepszej odporności zwierząt na choroby, co przekłada się na poprawę wskaźników produkcyjnych i większą opłacalność produkcji. Inwestycje w nowoczesne systemy chowu stwarzające zwierzętom lepsze warunki bytowe, np. odpowiednią wentylację, oświetlenie oraz innowacyjne systemy udoju, prowadzą do zwiększenia efektywności produkcji i obniżenia kosztów związanych z leczeniem zwierząt. Dodatkowo dbałość o skrócenie czasu transportu oraz minimalizowanie stresu zwierząt wpływa na jakość produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak mięso.
- Poprawa dobrostanu jest nie tylko wymogiem etycznym, ale także coraz ważniejszym kryterium dla konsumentów, którzy są skłonni zapłacić więcej za produkty pochodzące od odpowiedzialnych producentów - zauważa Małgorzata Bojańczyk.
Dodaje, że każda z wymienionych zmian mających na celu zrównoważenie produkcji rolnej, wymaga nie tylko inwestycji i czasu, ale przede wszystkim świadomości i zmiany postaw. Dlatego kluczowym elementem jest edukacja – zarówno rolników, jak i konsumentów.
#FunduszePromocji
oprac e-mk ppr.pl na podst źródło: Polska Izba Mleka / Polish Chamber of Milk