Według danych Fonterry do największych importerów nabiału należą Chiny, Rosja, Algieria, Japonia, Meksyk, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indonezja, Wietnam i Filipiny. Po stronie największych eksporterów znajduje się Nowa Zelandia, UE, Białoruś, USA, Australia, Argentyna, Urugwaj, dalej Ukraina i Szwajcaria.
Źródłem braku równowagi w 2015 roku było bardzo znaczące (ok. 1/4) nieprzewidziane obniżenie importu z Chin względem 2014 (w obszarze produktów w proszku) oraz impas w relacjach z Federacją Rosyjską. Nie mogły tego wyrównać nieznaczne zwyżki importu ze strony Japonii, Emiratów, Wietnamu czy Filipin.
Po stronie eksportu rosło znaczenie Nowej Zelandii i UE oraz Białorusi przy wyraźnym spadku eksportu z USA wskutek zwiększonej konsumpcji na rynku wewnętrznym.
Dane ujawnione przez Fonterrę pokazują, że globalny rynek mleczarski wart jest 465 mld litrów, podczas gdy wartość wymiany międzynarodowej to 66 mld litrów. UE od 2013 roku wyprodukowała 2,6 mld litrów mleka więcej. W 2016 roku produkcja ma tu wzrastać wolniej niż w 2015 roku, o około 1%.
Forum Mleczarskie