Czy zdanie egzaminu na prawo jazdy wystarczy, by być dobrym kierowcą? Niestety często okazuje się, że początkujący kierowcy to jedynie doskonali teoretycy, którzy po wyjechaniu autem na ulicę nie do końca potrafią się odnaleźć. Jest na to rada – aby jeździć dobrze, trzeba się doszkalać.
Świeżo upieczeni kierowcy, niezależnie od wieku, są najbardziej niebezpieczni – tak uważa 46% Polaków. Niestety, problem leży nie tylko po stronie kierowców, lecz także systemu kształcenia. Szkoły jazdy muszą trzymać się ściśle określonego planu szkolenia i nierzadko skupiać się na rzeczach mało istotnych.
„Kurs na prawo jazdy jest wprowadzeniem do tego, jak używać samochodu, natomiast w samych kursantach nie buduje się świadomości, jak bezpiecznie jeździć, na co powinno się zwracać uwagę w ruchu drogowym, z jakimi zagrożeniami można się spotkać” – podkreśla w rozmowie z serwisem infoWire.pl Radosław Ciepliński ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy EnjoyDriving. Wskutek tego niedoświadczeni kierowcy, często nazbyt brawurowi, powodują 23% wszystkich wypadków na drodze.
Kierowcy mogą, a nawet powinni, dokształcać się w szkołach techniki jazdy. Na specjalnym torze czy matach poślizgowych są w stanie nauczyć się zachowania auta i tego, jak reagować za kółkiem. Bardzo ważne jest też, aby poznać działanie samochodów i mieć możliwość przetestowania w bezpiecznych warunkach nowoczesnych systemów bezpieczeństwa, takich jak ABS, ASR, ESP.
Korzystanie z oferty ośrodków doskonalenia techniki jazdy jest coraz popularniejsze. Wielu kierowców rozumie, że nie są jedynymi uczestnikami ruchu drogowego, i chce budować w sobie umiejętności, które nie pozwolą zrobić sobie ani innym krzywdy.
infowire.pl