O wykryciu w jajkach oraz produktach zawierających jajka z Polski śladów salmonelli poinformowała na portalu RASFF holenderska agencja ds. kontroli jakości żywności. Jajka mogły trafić do krajów skandynawskich, W. Brytanii, a także na rynek belgijski i w Luksemburgu.
Holenderska agencja ds. kontroli jakości żywności podała informację o zagrożeniu za pośrednictwem systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach (RASFF). Zagrożenie uznano za poważne.
Firmy zajmujące się dystrybucją zakażonych salmonellą jajek znajdują się w Holandii, w Belgii i we Francji – wynika z informacji zamieszczonej w notyfikacji zagrożenia na RASFF Portal.
W ocenie Komisji Europejskiej, która nadzoruje ten system wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach, dzięki któremu państwa należące do wspólnego rynku ostrzegają się wzajemnie o zagrożeniach, dostawa jaj z Polski (oznakowana 12 października) mogła trafić do krajów skandynawskich, Beneluksu, a nawet Wielkiej Brytanii.
Służby sanitarne w tych krajach usiłują się skontaktować z dystrybutorami, restauracjami oraz sklepami, do których trafiła niebezpieczna żywność.
Do setek restauracji w Belgii trafiły polskie jajka zakażone salmonellą – podały w czwartek wieczorem belgijskie media, powołując się na informacje federalnej agencji ds. bezpieczeństwa żywności. Jak podaje na swojej stronie internetowej dziennik "Le Soir" polskie jajka są zakażone bakterią salmonelli enteritidis.
System wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach (RASFF), którego początki sięgają 1979 r., powstał w obecnej formie w 2002 r. na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE ustanawiającego ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego. W 2011 r. Komisja Europejska unowocześniła system wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych i środkach żywienia zwierząt na portalu RASFF.
Podstawą do podejmowania wszelkich działań i decyzji w ramach systemu RASFF jest prawodawstwo dotyczące żywności, pasz oraz materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, a także naukowa ocena ryzyka związanego ze spożyciem niebezpiecznej żywności i pasz.
Powiadomienia zgłaszane do RASFF dzielą się na alarmowe, gdy niezbędne jest podjęcie natychmiastowych działań, informacyjne, gdy nie ma bezpośredniego zagrożenia oraz powiadomienia o odrzuceniu na granicy, co oznacza zarazem, że produkt nie wszedł na rynek danego kraju.
Informacja o wykryciu salmonelli w polskich jajkach miała charakter alarmowy, ponieważ stanowiąca zagrożenie żywność weszła już do dystrybucji.
W czwartek na portalu RASFF pojawiło się 20 powiadomień zgłoszonych przez kraje UE, które umieszczono w kategorii "alarmowe". Wśród nich: notyfikacja Litwy o wykryciu salmonelli w mrożonej wieprzowinie z Niemiec czy Wielkiej Brytanii o podatności butelek z jabłecznikiem ze Szwecji na łatwe rozbicie.
Przyczyną największej ilości powiadomień do RASFF zgłaszanych przez Polskę było jak dotąd, paradoksalnie, występowanie niebezpiecznych dla zdrowia bakterii salmonelli w żywności napływającej do naszego kraju – przede wszystkim w mięsie drobiowym i produktach pochodnych, ziołach i przyprawach oraz nasionach sezamu.
(PAP)