Od 2013 roku w Gminie Brenna organizowany jest Bieg o Breńskie Kierpce. Rosnąca popularność imprezy sprawiła, że mogliśmy obserwować ewolucję wydarzenia, które z kategorii lokalnej awansowało do czołówki krajowej. Dzisiaj cieszymy się z sukcesu biegu, który staje się wizytówką Gminy Brenna. Jednak jakie były początki? Co decyduje o wyjątkowości wydarzenia? Poznajmy historię z perspektywy organizatora biegu - pana Krzysztofa Gawlasa.
Niebanalna nazwa, świetnie przygotowana trasa, wspaniała organizacja. Dolina Leśnicy Bieg o Breńskie Kierpce to impreza, która na stałe zagościła w kalendarzu imprez tematycznych w swojej kategorii. Skąd pomysł na takie wydarzenie sportowe?
Pomysł zrodził się z pasji do biegania. Konkretnie to końcem 2012 r. kilku mieszkańców naszej gminy, zapalonych biegaczy przedstawiło Ośrodkowi Promocji, Kultury i Sportu Gminy Brenna ideę reaktywowania Biegu o Breńskie Kierpce. Wydarzenie to odbywało się w Brennej kilkanaście lat temu jednak zaprzestano jego organizacji. Koncepcja zakładała pozostawienie nazwy biegu i rozegranie rywalizacji na nowo wytyczonej trasie. Zdecydowaliśmy się podjąć tego trudnego wyzwania i zorganizować bieg.
Jak wyglądały początki organizacji imprezy?
Początki były trudne ponieważ nie mieliśmy żadnego doświadczenia związanego z organizacją biegów górskich. Źródłem wiedzy był dla nas internet i materiały dostarczone przez pomysłodawców, czyli wstępnie przygotowany zarys regulaminu oraz poglądowa ulotka z biegu ulicznego.
Materiałów było niewiele, w 2013 r. biegi górskie dopiero raczkowały. Udało nam się jednak przeprowadzić pierwszą edycją, która frekwencyjnie przerosła nasze oczekiwania. Teraz wiemy, że popełniliśmy kilka błędów. Obawiałem się, że przekreślą one możliwość organizowania kolejnych edycji. Okazało się jednak, że pomimo pewnych niedociągnięć zainteresowanie biegiem nie spadło. Dostaliśmy szansę na wyciągnięcie wniosków z popełnionych błędów i naprawienie ich podczas kolejnej edycji. Szansę tę wykorzystaliśmy.
Co według Pana wyróżnia „Bieg o Breńskie Kierpce” na tle innych podobnych tematycznie wydarzeń?
Uważam, że jest kilka kwestii, które wyróżniają organizowany przez nas bieg na tle innych. Wiemy to między innymi z opinii uczestników, z którymi mieliśmy okazję porozmawiać - to dla nas cenne źródło wiedzy i wskazówek.
W kwestii technicznej wyróżnikiem jest z pewnością wysoki poziom organizacyjny. Dobrze przygotowana, zabezpieczona i oznakowana trasa oraz duża ilość dobrze wyposażonych punktów nawadniających, co przy wysokich temperaturach jest niezwykle ważne. Dla biegaczy równie istotne są sprawy emocjonalne, czyli odczucia związane z danym wydarzeniem sportowym. Często to właśnie one determinują decyzję dotyczącą ponownego uczestnictwa w biegu. Unikalne i niezapomniane doświadczenia w „Kierpcach” gwarantuje malownicza trasa, obfitująca w zapierające dech w piersiach widoki. Góry na starcie dają przewagę - nigdzie na świecie nie znajdziemy dwóch takich samych pasm górskich, szlaków i widoków. Buduje to niepowtarzalny klimat całej imprezy.
Dodatkowo ukształtowanie i trudność trasy. To również zalety, które zostają zapamiętane przez uczestników. Trasa nie należy do najłatwiejszych technicznie. Kilka dających się we znaki podbiegów oraz zbieg stokiem Starego Gronia na przedostatnim kilometrze, to przysłowiowa „wisienka na torcie”, której dopełnieniem jest ostatni kilometr wiodący wałami rzeki Brennicy.
Dużym uznaniem cieszy się rzeka Brennica, w której po biegu można skorzystać z naturalnej odnowy biologicznej. Myślę, że wyróżnikiem jest także głośna strefa kibica w okolicach Chaty Grabowej, gdzie licznie zgromadzeni kibice pod „dowództwem” profesjonalnego spikera dopingują biegaczy.
Kiedy ruszają przygotowania do kolejnej edycji “Biegu o Breńskie Kierpce”? Ile osób jest zaangażowanych w organizację?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przygotowania do biegu wcale nie trwają długo, a tak naprawdę jest zupełnie odwrotnie. Pomimo tego, że cała impreza trwa około 7 godzin, przygotowania do niej trwają praktycznie cały rok. Intensywność przygotowań jest różna, a im bliżej samego biegu coraz większa. W Polsce corocznie organizuje się około 300 biegów górskich, dlatego organizowanie wydarzenia nie dotyczy tylko organizacji rywalizacji na wytyczonej trasie, a wiąże z szeregiem naprawdę wielu czynności, które w połączeniu ze sobą tworzą produkt końcowy zwany biegiem. Organizacja biegu to nie tylko przygotowanie pakietów startowych, oznakowanie trasy czy zakup nagród, ale także odpowiednia promocja w social media i utrzymanie całorocznych relacji z uczestnikami.
Niezwykle ważne jest pozyskanie grupy osób do obsługi biegu, organizacja treningów biegowych na trasie tego konkretnego biegu, śledzenie trendów panujących w środowisku. Rynek jest bardzo nasycony biegami i tak naprawdę o powodzeniu danej imprezy decydują niejednokrotnie detale, dlatego trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie i reagować. Generalnie przez większość czasu przygotowaniami zajmuje się 1-2 osoby, natomiast na 5-6 tygodni przed biegiem około 10 osób.
Punktem kulminacyjnym jest dzień biegu, wtedy w prace zaangażowanych jest około 70 osób.
Czy sukces biegu jest dla pana niespodzianką czy spodziewaną konsekwencją atrakcyjności wydarzenia?
Konsekwentnie realizujemy długofalowy plan rozwoju imprezy. Chcieliśmy zaistnieć w środowisku biegów górskich i na stałe wpisać się w kalendarze biegaczy. Stworzyć imprezę sportową, która będzie wizytówką Brennej. Co roku dokładamy wszelkich starań, aby utrzymać wysoki poziom organizacyjny i zadowolenie uczestników - to nasze priorytety. Bardzo się cieszymy, że nasza praca wkładana w organizację jest doceniana.
Od 3 lat jesteśmy Najlepszym Biegiem Górskim w stylu anglosaskim i za każdy razem, kiedy otrzymujemy tę nagrodę jesteśmy zaskoczeni, ponieważ przy tak ogromnej konkurencji zwycięstwo jest rzeczą bardzo trudną, a obronienie tytułu jeszcze trudniejszą.
Jeśli chodzi o tytuł Najlepszego Polskiego Biegu Górskiego w Polsce w 2018 r. to zaskoczenie jest olbrzymie. Bycie na podium w klasyfikacji Open - jak w ubiegłym roku, to wielka rzecz. Natomiast tegoroczne zwycięstwo to niewątpliwie nasz największy, historyczny sukces, który jest dla nas niespodziewanym i ogromnym zaskoczeniem oraz motywacją do dalszej pracy. To także kolejne wyzwanie, ponieważ z pewnością wiele osób będzie chciało się przekonać czy rzeczywiście Dolina Leśnicy Bieg o Breńskie Kierpce zasłużył na ten tytuł.
Dziękujemy za wypowiedź, życzymy dalszych sukcesów i z niecierpliwością wypatrujemy kolejnej edycji imprezy: “Dolina Leśnicy Bieg o Breńskie Kierpce”!
infowire.pl