Jaka jest jakość słomy?
Daniel Ciećka: - W tym roku plony słomy są przeciętne lub trochę wyższe, czyli w granicach 3 i pół tony. Nie są tak rewelacyjne jak dwa lata temu. Nie mniej nie jest to informacja optymistyczna, bo żniwa zaczęły się dwa tygodnie później. Do tego często pada deszcz, a w tym czasie nie możemy tej słomy zbierać bo wilgotność jest dość wysoka. Wilgotnej słomy nie możemy prasować, bo z kolei wpływa to na jakość produktu finalnego.
Jaką słomę skupuje Wasza firma?
Daniel Ciećka: - Skupujemy słomę pszenną, żytnią i pszen-żytnią.
Jak wygląda pozyskanie słomy w tym sezonie?
Daniel Ciećka: - W tym roku chcemy skupić więcej słomy niż w roku ubiegłym, kiedy to mieliśmy spory zapas słomy z 2008 roku. Tamten (2008) rok był rekordowy: plon był wysoki i wielu rolników kupiło sprzęt do zbierana słomy. Ponadto dużo słomy zebrano pod kątem alternatywnych źródeł energii, a ta słoma wciąż nie została zużyta, więc my część tej słomy odkupywaliśmy. Reasumując: potrzebujemy znacznie więcej słomy niż w ubiegłym roku, bo zapasu z ubiegłych lat już nie ma.
Zainteresowanie odnawialnym źródłami energii spowodowało, że w okolicy powstało wiele peleciarni czy wytwórni brykietów. Czy są oni dla Was konkurencją?
Daniel Ciećka: - Z tego, co się orientuję żadna z tych wytwórni nie funkcjonuje tak, jak powinna. Sporo nie zużytej przez te firmy słomy zostało i stąd wzięła się nadwyżka słomy na rynku. To spowodowało spadek cen, choć my utrzymywaliśmy i wciąż utrzymujemy ceny z 2008-go roku: około 100 zł za tonę.
Ile jest słomy na polach?
Daniel Ciećka: - Słomy jest trochę może więcej niż w ubiegłym roku. Mimo to pozyskujemy część surowca w Czechach, ponieważ do granicy mamy blisko – około 30-40 kilometrów. Tam są gospodarstwa wielkoobszarowe o wysokiej kulturze rolnej, które osiągają powyżej czterech ton z hektara. Współpraca z nimi układa nam się bardzo dobrze od wielu lat. Uruchomiliśmy w zeszłym roku fabrykę podłoża pod pieczarki w okolicach Parczewa – Lubartowa na wschodniej ścianie Polski. Zaopatrujemy okolice Łosic i Siedlec, gdzie jest duże zagłębie pieczarkarskie. Tam też prowadzimy skup słomy.