Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rozmowa z Ryszardem Juszczakiem

24 grudnia 2015
Z Ryszardem Juszczakiem z Poniatowa w gminie Goszczanów (powiat sieradzki), właścicielem najbezpieczniejszego gospodarstwa rolnego w województwie łódzkim w 2012 roku, zwycięzcą etapu wojewódzkiego Ogólnokrajowego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2012, rozmawia Grażyna Bożyk


Swoją przygodę z funduszami europejskimi rozpoczynał pan od programu SAPARD…
– Tak. Pierwsze dofinansowanie było… To znaczy nie do końca… Próbowałem się starać o pomoc z programu SAPARD, ale częściowo przez moje zaniedbanie, częściowo zawiniła biurokracja, a i agencje jeszcze mniej sprawnie się poruszały w tych unijnych programach, był problem z VAT… I w sumie z SAPARDU nie korzystałem. Wtedy dofinansowanie wynosiło pięćdziesiąt procent. Później wszedł Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, który dawał młodym rolnikom sześćdziesiąt procent. Powiedziałem sobie, że tym razem nie odpuszczę. Złożyłem wnioski i… udało się. Chociaż od uruchomienia procedur do sfinalizowania umowy czekałem półtora roku.

Pierwsze inwestycje?

– Pierwszą inwestycją była modernizacja budynku gospodarczego i zakup maszyn. Później już się potoczyło. Korzystałem z kredytów preferencyjnych dla młodego rolnika, na zakup ziemi, na modernizację. Zwracano sześćdziesiąt procent poniesionych kosztów. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że dobrze się stało, że taki ruch wykonałem.

Czy ktoś panu pomógł, czy od tej pierwszej nieudanej próby już pan śledził nowości…
– Pomogli mi doradcy i różne instytucje rolnicze, przede wszystkim swoją wiedzą: co, kiedy i w jakiej kolejności wypełniać i składać, pomogli prawidłowo wypełniać wnioski. Chociaż tak naprawdę w tej najważniejszej chwili rolnik jest pozostawiony sam sobie. Cała ogromna odpowiedzialność za sfinalizowanie celu, by otrzymać to dofinansowanie spoczywa na rolniku.

Miał pan kapitał własny czy…
– Częściowo zainwestowałem kapitał własny, ale przeważnie wszystkie moje działania oparte są na preferencyjnych kredytach. Banki wyszły naprzeciw rolnikowi i powstały różne linie kredytowe na finalizowanie tych inwestycji. Chociaż w latach 2004-2006 wszystko dopiero raczkowało. Takie nowe linie kredytowe tworzyły tylko niektóre banki, na przykład, Bank Gospodarki Żywnościowej i chyba Bank Zachodni WBK. Były to takie pomostowe kredyty, gdzie oprocentowanie było wyważone. Teraz banki się prześcigają w propozycjach, finansują nawet 100 procent tych dofinansowań. Wtedy było w granicach sześćdziesięciu-siedemdziesięciu procent, resztę trzeba było mieć wkładu własnego, ale… warto było.

Budynek gospodarczy odnowiony. Kolejny etap…
– Rok później w 2007 roku utwardziłem plac manewrowy w obrębie tego budynku, była budowa silosów na pasze, zakup i montaż przydomowej oczyszczalni ścieków. I pula z jednego i drugiego programu była wyczerpana maksymalnie. Musiałem mieć dwa lata karencji. W 2010 roku podpisałem kolejną umowę na modernizację parku maszynowego i na utwardzenie całego podwórka. Została jeszcze pula pieniędzy, otworzono więc dodatkowo sektor mleczny, czyli pomoc dla rolników producentów mleka. Można było złożyć wniosek – tutaj nie obowiązywała karencja. Wykorzystałem więc i tę szansę. Pieniądze przeznaczyłem głównie na doposażenie maszyn, były też kupione takie drobniejsze rzeczy, ale na sporą kwotę. Jak pani widzi, praktycznie tych tablic informujących o współfinansowaniu z funduszy unijnych sporo wisi, a one mówią same za siebie.

Co dalej, jakie ma pan plany?
– W tym roku podpisałem umowę na zróżnicowanie działalności pozarolniczej i będę się starał stworzyć gospodarstwo agroturystyczne.

Co pan zaoferuje turystom?
– Na początek tylko noclegi, ale to chyba najważniejsze. Budynek mieszkalny będzie wyremontowany, podwyższony i tam będą pokoje noclegowe. Na początek nie planuję pełnej obsługi, czyli noclegów z wyżywieniem. Później, jak pomysł chwyci, pokażą się turyści, zobaczymy. Najważniejsze to rozpocząć.

Nie widzę tu ani lasów, ani...
– No tak, bo teren jest typowo rolniczy. Każdy kawałek ziemi wykorzystywany jest pod uprawy, ale dalej w stronę Goszczanowa są lasy, około dziesięciu kilometrów stąd jest Zalew Jeziorsko. Miejsce jest dobre, bo wszędzie blisko – blisko do Łodzi, do Warszawy jedynie dwieście kilometrów. Ludzie z pewnością by przyjeżdżali w te rejony. Przykładem może być Uniejów, który się pięknie rozwija i też jest niedaleko. Na pewno w przyszłości noclegi tam będą droższe, a że jest blisko, więc jest to szansa dla mnie, na przykład. Zobaczymy. Na razie muszę zmodernizować budynek, a jak zmodernizuję, to będę zobligowany przez pięć lat działalność agroturystyczną prowadzić, a potem… Potem w najgorszym wypadku pozostanie mi wyremontowany dom.

Bezpieczne Gospodarstwo Rolne. Skąd pomysł, żeby startować w tym konkursie? Skąd u tak młodego człowieka tak wielka dbałość o bezpieczeństwo i higienę pracy?

– Nie da się funkcjonalnego i bezpiecznego gospodarstwa stworzyć z dnia na dzień. To już rodzice od dawna tworzyli w miarę bezpieczne gospodarstwo. Ja je tylko modernizuję. Sam pomysł zgłoszenia do konkursu, to przypadek. Najpierw potraktowałem to jako dobrą zabawę. Do pierwszego etapu na poziomie rejonowym praktycznie się nie przygotowywałem.

Czyli po prostu ma pan bezpieczne gospodarstwo…

– Nie było żadnej podpowiedzi. Nikt mi niczego nie sugerował. Szczerze mówiąc, z jednej strony – bardzo dobrze, bo chyba udział w takim konkursie na tym polega, aby działać, robić coś swoim sposobem. Myślę, że to samemu trzeba dojść do tego, jak być powinno. Wygrana etapu wojewódzkiego bardzo mnie zaskoczyła i ucieszyła.

Dziękuję za rozmowę.


W finale X Ogólnokrajowego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne Ryszard Juszczak uhonorowany został Nagrodą Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych za uwzględnianie zasad bezpieczeństwa pracy przy modernizacji budynków gospodarskich.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Węgry sprawują prezydencję w Radzie do grudnia 2024 r. włącznie a tekst ten będz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę