Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Rozmowa z Michałem Sobocińskim

21 lipca 2013
Z Michałem Sobocińskim, współwłaścicielem firmy FARMASZ z Koluszek, uhonorowanej Pucharem Marszałka Województwa Łódzkiego za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie Maszyna Targów AGROTECHNIKA 2013 w Bratoszewicach, rozmawiają Grażyna Bożyk i Andrzej Lis

Firma FARMASZ – to firma z ponad dwudziestoletnią historią…
– Zawiązanie naszej firmy pod nazwą FARMASZ nastąpiło trzeciego lipca 1990 roku. Łatwo obliczyć, że minęły już dwadzieścia trzy lata. Założył ją tata Jerzy Sobociński, który nadal jest jej głównym właścicielem. Tata pracował w Państwowym Ośrodku Maszynowym, który w 1991 roku ogłosił upadłość. Na bazie tej instytucji powstała nasza firma. Pierwsze kroki ojciec poczynił razem z dziadkiem – naprawiali traktory. W roku 1992 rozpoczęli też sprzedaż maszyn. Pierwsze tutaj na placu pojawiły się ciągniki marki URSUS, MTZ z Pronaru z Narwi. ZETOR z Kalisza wprowadzony był w 1994 roku. Kolejne lata to współpraca z takimi firmami, jak: Unia Grudziądz (największa grupa kapitałowa w Polsce, która produkuje maszyny) czy Famarol. W 2007 roku zawiązała się nowa firma – moja, czyli Michała Sobocińskiego, pod nazwą POM FARMASZ z siedzibą w Bogdance. Nazwą próbowaliśmy wrócić do historii, ale pod skrótem POM kryje się tym razem nie Państwowy Ośrodek Maszynowy tylko Prywatny Ośrodek Maszynowy. W nowej firmie wprowadziliśmy takie marki, jak: CASE IH, PICHON, FARESIN, GREGOIRE-BESSON, MASCHIO-GASPARDO, FELLA, ZAS ŁAW – praktycznie wszystkie marki zachodnie.

Dlaczego rozdzieliliście firmy?

– Jest to wymóg producentów. W jednym salonie samochodowym nie mogą być sprzedawane dwie czy trzy marki, podobnie dzieje się w ciągnikach.

Firma się rozrasta, placu zaczyna brakować, czy to znaczy, że maszyny rolnicze dobrze się sprzedają?
– Placu rzeczywiście zaczyna brakować, dlatego powstał kolejny nowy punkt w Marynkach koło Łęczycy. Jego otwarcie nastąpi jeszcze w tym roku. Będziemy tam sprzedawać maszyny specjalistyczne: kombajny do warzyw (marchwi, pietruszki), formownice do redlin, zagoniarki czołowych producentów z Włoch. W ogóle chcemy bardzo mocno promować maszyny specjalistyczne, ponieważ znacznie zwiększają wydajność w gospodarstwach., a co za tym idzie skracają czas pracy rolnika, stąd też i opryskiwacz sadowniczy firmy BARGAM, dzięki któremu zdobyliśmy puchar podczas tegorocznej edycji cyklicznego konkursu organizowanego przez ŁODR.

Ile sprzedajecie tych opryskiwaczy?
– Wprowadziłem je dopiero w tym roku. Wystawiłem w lutym. Pierwsi go zobaczyli sadownicy z Białej Rawskiej – bardzo dużo sprzedajemy w Białej Rawskiej i okolicach. Byli nim zachwyceni. Na dziś mam już sprzedane trzy sztuki, które pracują u sadowników. Klienci są bardzo zadowoleni. Czołowi sadownicy, którzy go zakupili, powiedzieli, że tym opryskiwaczem jesteśmy w stanie wypchnąć z rynku opryskiwacze dwuwentylatorowe.

Tu sprzedajecie i tam sprzedajecie…
– Tak, tu sprzedajemy zetory, ursusy, austriackiego steyra – są to marki, które najczęściej rolnicy kupują. Z kolei na tym drugim placu sprzedajemy samego case-a.

Macie, oczywiście, serwis do tych sprzedawanych maszyn?
– Tak. Mamy cztery samochody serwisowe, które pracują w terenie. Ich liczbę będziemy sukcesywnie zwiększać, bo najważniejsze jest, żeby czas dojazdu do rolnika był jak najkrótszy i interwencja była szybka, by nie przedłużać postoju.

Ogólnie mówiąc maszyny rolnicze tanie nie są. Rolnicy jednak je kupują, głównie dzięki środkom unijnym. Jak to u was wygląda?
– Dla nas klient jest najważniejszy. Staramy się być pomocni. Piszemy, na przykład, rolnikom wnioski w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Robimy to nieodpłatnie, ale stawiamy warunek, żeby on te maszyny kupił od nas.

Przyjeżdżacie do nas do Bratoszewic na targi od bardzo dawna, dlaczego?
– Ze względu na to, że przychodzi tam bardzo dużo ludzi. Targi są znane. Najbardziej chodzi nam o reklamę i promocję firmy, która podczas targów organizowanych przez łódzki ośrodek jest zdecydowanie skuteczna.

Promujecie się państwo poprzez uczestnictwo w targach i wystawach. Jakie jeszcze formy promocji stosujecie?
– Jeżdżą handlowcy po terenie. Mamy w tej chwili pięciu handlowców. Każdy ma swój rejon. Rozwożą ulotki i foldery, udzielają szczegółowych informacji. Organizujemy też pokazy pracy maszyn. Taki duży pokaz będziemy robić w tym roku w okolicach Piotrkowa koło Grabicy, w roku ubiegłym były w Łęczycy, cztery lata temu – koło Rawy Mazowieckiej. Chcemy, by one tak krążyły po województwie. Mówię tu o wszystkich maszynach.

Obserwujemy państwa firmę od lat i stwierdzamy, że rozwijacie się bardzo szybko.
– Taki naprawdę intensywny rozwój rozpoczął się w 2005 roku i tak jakoś wszystko mocno poszło do  przodu.

Pan dorósł do roli przedsiębiorcy? A i Unia Europejska też państwu trochę pomaga…
– Na pewno.

Jest to firma rodzinna?
– Tak, tata, ja, brat, siostra i nasze żony też.

Nie kłócicie się o pieniądze, bo one często dzielą ludzi?
– Powiem szczerze, że na razie się dogadujemy i nie widzę, żadnego konfliktu na horyzoncie.

Państwa plany na przyszłość…
– Otwarcie nowej filii, która właściwie już jest. Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że będzie jeszcze jeden punkt w województwie. Nie będę mówił na razie gdzie. Docelowo będą cztery punkty: PPHU FARMASZ Koluszki; POM FARMASZ Bogdanka, PPHU FARMASZ Łęczyca i jeszcze ten jeden (kierunek Wielkopolska).

Co wpłynęło na państwa sukces?
– Na pewno PROW, ale też dobre prowadzenie firmy – to jest, moim zdaniem, najważniejsze. Zaangażowanie. Powiem szczerze, wolimy zainwestować pieniądze w firmę niż w siebie.

A stać was już na te wszystkie nowe inwestycje czy wspomagacie się kredytami?

– Pracujemy na to całą rodziną i to nie są kredyty. Chcemy rozwijać się za swoje. Takie jest nasze założenie. Zbieramy się całą rodziną dyskutujemy i wypracowujemy wspólne kluczowe dla firmy decyzje.





POWIĄZANE

Zgodnie z art. 17 ust. 7 Traktatu o Unii Europejskiej Rada, stanowiąc za wspólny...

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy została laureatem prestiżowego XVII ...

W polskim prawie cywilnym brak jest definicji siły wyższej. Jednak w doktrynie i...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę