Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rozmawialiśmy z panią mgr Jadwigą Żmudą, konsultantem z Powiatowego Punktu Informacji Europejskiej (PPIE) w Przemyślu

7 lipca 2003

W związku ze zbliżającym się członkostwem Polski w Unii Europejskiej, w celu wskazania naszym Czytelnikom jednego z możliwych źródeł uzyskania informacji o UE, rozmawialiśmy z Panią mgr Jadwigą Żmudą z Powiatowego Punktu Informacji Europejskiej (PPIE) w Przemyślu. 

Od kiedy działa i jakie zadania realizuje PPIE w Przemyślu, zwłaszcza w odniesieniu do problemów rolnictwa w naszym regionie?

PPIE w Przemyślu został powołany w dniu 19.01.2001 r., działa on  w sieci Powiatowych Punktów Informacji Europejskiej, Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej (RCIE) w Rzeszowie,  generalnie zaś PPIE funkcjonują na terenie całego kraju. Reprezentowany przeze mnie PPIE, jako działający we wspomnianej sieci realizuje przede wszystkim działania informacyjne dotyczące przyszłego członkostwa Polski w Unii Europejskiej, są one koordynowane przez  RCIE w Rzeszowie. Jednakże z uwagi na to, że każdy z powiatów posiada swoja specyfikę, każdy z PPIE ma też ambicję realizowania własnych inicjatyw, najwłaściwszych z punktu widzenia specyfiki danego powiatu. W skład powiatu przemyskiego wchodzi 10 gmin wiejskich, jest on więc typowo rolniczy (nie licząc terenu samego Przemyśla, który jest miastem grodzkim - oddzielną jednostką administracyjną). Dlatego też i reprezentowany przeze mnie PPIE stara się kierować swą działalność głównie do mieszkańców gmin wiejskich. Nie odmawiamy jednak pomocy i informacji mieszkańcom miasta Przemyśla. Zwłaszcza, że potrzeby takie istnieją, co odnotowaliśmy w toku naszej działalności.

Czy mieszkańcy naszego powiatu chętnie korzystają z inicjatyw realizowanych przez PPIE w Przemyślu, jakie ich formy są najbardziej popularne i jakie są plany dalszych działań Waszego punktu?

Nie będę ukrywać, że wśród naszych interesantów, głownie rolników z powiatu przemyskiego, wyczuwa się pewna obawę przed członkostwem Polski w UE. Wynika to z pewnością z faktu, iż tutejsze gospodarstwa są niewielkie (wielkość średniego gospodarstwa w naszym powiecie to 3 - 3,5 ha), gleby są słabe, raczej niskiej klasy, co w efekcie powoduje, że gospodarujący na tym terenie rolnicy mogą mieć trudności z konkurowaniem na rynku europejskim. Dlatego właśnie szukają oni, między innymi i u nas porady, jak ukonkurencyjnić swoje gospodarstwa. Informacjami, które najczęściej chcą uzyskać mieszkańcy terenów wiejskich, są te dotyczące sposobów uzyskiwania środków z UE w tym dopłat bezpośrednich czy pomocy z funduszu SAPARD. W celu przybliżenia tej tematyki naszym rolnikom, tutejszy PPIE zorganizował w tym roku jak i w ubiegłych latach szereg szkoleń i kursów dających takie informacje. Przeprowadziliśmy m. innymi szkolenie nt. inwestycji w gospodarstwach rolnych. Prowadzili je fachowcy z rzeszowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na co dzień zajmujący się zbieraniem i pomocą w sporządzaniu wniosków do programu SAPARD. Niestety z uwagi na specyfikę programu SAPARD, gdzie najpierw inwestycję trzeba sfinansować indywidualnie, a dopiero później można ubiegać się o pokrycie ze środków pomocowych połowy poniesionych nakładów, zainteresowanie tym programem wśród rolników indywidualnych z województwa podkarpackiego było niewielkie - zaledwie kilka wniosków. Naszym pragnieniem jest służenie informacja i radą  jak największej grupie mieszkańców naszego powiatu, terenów wiejskich. W tym celu kierujemy do nich indywidualne zaproszenia na szkolenia, ogłaszamy też te przedsięwzięcia w prasie, działamy także bezpośrednio w terenie. Niestety nie zawsze spotykamy się z zainteresowaniem. Dlatego w bieżącym roku jeszcze bardziej aktywizujemy naszą działalność. Pozyskaliśmy z UE środki na jej wsparcie z programu Agro - Info, dzięki którym jeszcze w tym roku zorganizujemy szkolenia dla drobnych przedsiębiorców, dotyczące sposobów pozyskiwania środków pomocowych z UE oraz drugie szkolenie dla rolników na temat możliwości rozwoju przedsiębiorczości pozarolniczej na obszarach wiejskich. Myślę, że właśnie taka forma działalności może w naszym regionie stać się alternatywą dla tych, którzy będą musieli z różnych powodów zrezygnować z rolnictwa, albo nie zapewni im ono dostatecznych dochodów. Ponadto we wrześniu planujemy zorganizować spotkania gminne, w każdej z 10 gmin naszego powiatu, na których przedstawimy możliwości uzyskiwania środków z UE, jak również alternatywne dla rolnictwa formy działalności gospodarczej na terenach wiejskich. Będą to spotkania robocze, w trakcie których wszyscy będą mieli możliwość zadawania pytań i dyskusji. W tym miejscu chciałam na te kursy i spotkania serdecznie zaprosić wszystkich mieszkańców naszego powiatu zainteresowanych tą problematyką.

Wspomniała Pani o planowanym na początek jesieni szkoleniu dla rolników, na temat możliwości rozwoju przedsiębiorczości pozarolniczej na obszarach wiejskich, czy może Pani pokrótce przybliżyć naszym czytelnikom tę kwestię, czy może chodzi tu o agroturystykę?

Tak, między innym chodzi tu też o tworzenie i prowadzenie gospodarstw agroturystycznych, ale nie tylko. Chociaż w naszym regionie znajduje się już wiele  takich gospodarstw, chociaż położone są w interesujących historycznie i przyrodniczo miejscach, jak okolice Krasiczyna, a większość z nich jest bardo dobrze i profesjonalne przygotowanych do przyjęcia turystów, to jednak nie są w dostateczny sposób promowane. Przez to często zdarza się, że nie mają one tylu gości, by zapewnić właścicielom zadawalające dochody. Z tego powodu osobiście uważam, że konieczna jest większa ich promocja zarówno w kraju jak i za granicą.

A jakie jeszcze możliwe formy działalności pozarolniczej wskazałaby Pani mieszkańcom terenów wiejskich w naszym regionie?

Chcielibyśmy by rolnicy mieli możliwość rozwijania jakiejś własnej twórczości, produkcji, powiedzmy jakiejś działalności rzemieślniczej. Przez nasz punkt przewija się obecnie mnóstwo ofert gospodarczych w tym z krajów zachodnich. Dotyczą one wykonywania wyrobów z drewna, a w tym zabawek, mebli itp. produktów rzemieślniczych, które są ostatnio bardzo modne i popularne z uwagi na użyte do ich produkcji ekologiczne materiały. Uważamy, że taka produkcja mogłaby stać się szansą dla naszych rolników, którzy mają niewielkie gospodarstwa niepozwalające na uzyskiwanie dobrych wyników ekonomicznych. O ile, potrafiliby oni przebranżowić się z typowo rolnej na proponowaną produkcję pozarolniczą, jak agroturystyka, produkcja rzemieślnicza, przetwórstwo rolno - spożywcze, czy handel, to z pewnością będą mieli możliwości uzyskiwania zadawalających dochodów oraz rozwijania własnych umiejętności i zainteresowań. Dziedzin działalności pozarolniczej jest wiele, można np. uprawiać zioła czy ekologiczną żywność. W Europie bardzo popularne są rośliny, które też i u nas można by uprawiać, poszukiwane są karpy rabarbaru jako surowiec do produkcji leków. Możliwości jest naprawdę wiele. Właśnie w związku z tym, jednym z celów naszej działalności i organizowanych szkoleń, jest informowanie zainteresowanych tym mieszkańców terenów wiejskich, jak i gdzie rozpocząć taką produkcję i gdzie zbyć swoje produkty. Na podstawie spływających do nas ofert, jesteśmy w stanie podpowiedzieć, w jakim kierunku działalność tę prowadzić, a także służyć informacją i pomocą od strony technicznej przedsięwzięcia tj. uczyć sporządzania planów ekonomicznych, załatwiania niezbędnych formalności czy wreszcie pozyskiwania środków pomocowych z UE na rozwinięcie takich form działalności pozarolniczej.

W nawiązaniu do Pani wcześniejszej wypowiedzi, chciałam zapytać w imieniu naszych czytelników, z jakich środków pomocowych z UE polscy rolnicy będą mogli skorzystać już po wstąpieniu do Wspólnoty?

Z chwilą wejścia Polski do UE, po 01.05.2004 r. otwierają się naprawdę duże możliwości w korzystaniu z europejskich funduszy. Głownie będą to fundusze strukturalne, a także fundusze wspierające Wspólna Politykę Rolną. Czeka nas możliwość korzystania z zasadniczych funduszy europejskich. Najbardziej interesującym dla naszego regionu może okazać się  Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, ponieważ jest on przeznaczony na wspieranie rozwoju najuboższych regionów- takich właśnie jak nasz. Dlatego bardzo nam zależy, aby dobrze się do tego przygotować, abyśmy mieli już gotowe projekty i z chwilą wejścia do UE mogli je składać w Brukseli.

Z pewnością wszystkich wątpliwości i kwestii wartych wyjaśnienia, w związku ze zbliżającą się akcesją Polski do UE, nie zdążyłyśmy poruszyć w naszej krótkiej rozmowie. Serdecznie Pani za nią dziękuję. Jestem jednocześnie przekonana, że wszelkie wątpliwości związane z tym zagadnieniem, jest Pani w stanie fachowo, rzetelnie i rozlegle wyjaśnić w siedzibie PPIE przy Placu Dominikańskim 3  w Przemyślu. 

Dziękuję za rozmowę.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Węgry sprawują prezydencję w Radzie do grudnia 2024 r. włącznie a tekst ten będz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę