Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rozmawialiśmy z Panem Wojciechem Pomajdą, Prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

23 grudnia 2004

Panie Prezesie, jak zmieniła się rola ARiMR-u patrząc na jej działania przed 1 maja 2004 r. i po tej dacie?

Wojciech Pomajda: Data 1 maja 2004 r. nie stanowi przełomu w działaniach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, choć ma wielkie znaczenie symboliczne. Do naszych zadań w ramach UE przygotowywaliśmy się już od dawna, m.in. budując system IACS. Już w kwietniu br. ARiMR uzyskała status agencji płatniczej i przyjęła odpowiedzialność za realizację dopłat bezpośrednich, wykorzystanie środków towarzyszących i innych instrumentów realizowanych w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Te zadania wyznaczają teraz nową jakość w działaniu Agencji. Ponadto, już od lipca 2002 r. realizujemy Program SAPARD, który od samego początku wymagał od nas stosowania takich standardów i procedur, jakie obowiązywały w UE. Te doświadczenia przydają się nam przy obsłudze funduszy strukturalnych. Natomiast ogromną różnicę w naszym działaniu widać porównując obecną sytuację z okresem, gdy ARiMR wspierała wieś i rolnictwo jedynie w oparciu o krajowe środki pomocy. Chociaż i na tym polu mamy znaczące rezultaty. Do końca 2003 roku inwestycje w rolnictwie i gospodarce żywnościowej zostały wsparte za pośrednictwem Agencji kwotą 14 mld zł.

Czy dostrzega Pan istotne zmiany w naszym rolnictwie, w sytuacji polskiego rolnika, czy widzi Pan postęp, z którego powinniśmy się cieszyć?

Wojciech Pomajda: Najważniejsze zmiany to te, które dokonują się w świadomości mieszkańców wsi, bo one warunkują zmiany cywilizacyjne. Po 1989 roku odstąpiono od administracyjnego ustalania cen, zlikwidowano wcześniejszy system dotacji oraz preferencji kredytowych. Rolnicy musieli zrozumieć nową sytuację i nauczyć się radzić sobie w nowej rzeczywistości. Teraz uczą się być przedsiębiorcami rolnymi i korzystać z nowych możliwości, jakie wynikają z członkostwa Polski w UE. Na wszystkie działania w ramach Programu SAPARD do wykorzystania jest 1,08 mld euro. Z kolei wartość inwestycji zrealizowanych przy udziale uruchomionego w tym roku Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” powinna wynieść ok. 2,7 mld euro. Tych pieniędzy nie da się „przejeść”, bo warunkiem otrzymania dofinansowania jest wcześniejsze wykonanie inwestycji. To uczy gospodarności, stosowania reguł ekonomicznych, racjonalności. Do tego dochodzi zmiana pokoleniowa na wsi, a młodzi ludzie chętniej podejmują wyzwania i chcą dotrzymać kroku wymaganiom współczesności. Agencja pomaga im w tym. Od połowy września br. do ARiMR wpłynęło ponad 5,5 tys. wniosków o przyznanie premii dla młodych rolników w ramach SPO. W ciągu ostatnich czterech miesięcy ponad 20 tysięcy rolników powyżej 55 lat podjęło decyzję o przejściu na renty strukturalne i przekazaniu gospodarstw, najczęściej swoim młodszym następcom.

Czy spodziewa się Pan tzw. „tłustych lat” dla polskiego rolnictwa?

Wojciech Pomajda: Tłuste lata właśnie nadeszły. W miarę oddawania inwestycji, realizowane są wypłaty z SAPARDU. Do tej pory wypłacono już ponad 1,8 mld zł. Rolnicy po raz pierwszy dostają dopłaty obszarowe. Łączna ich kwota za rok 2004 wyniesie ok. 6,58 mld zł. i z każdym następnym rokiem będzie rosła, aż osiągnie pułap równy dopłatom, jakie otrzymują rolnicy „starej” UE.

W tym roku ruszył rolniczy Sektorowy Program Operacyjny. Stopniowo uruchamiane są działania w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, na które przewidziano ponad 3,6 mld euro ze środków krajowych i unijnych. Jeśli uwzględnić wszystkie źródła wsparcia przechodzące m.in. przez Ministerstwo Rolnictwa, ARiMR, Agencję Rynku Rolnego i inne instytucje oraz nakłady samych beneficjentów, to tylko w latach 2004-2006 polska wieś może zostać zasilona ok. 40 miliardami złotych.

Czego życzyłby Pan sobie i kierowanej przez siebie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w przyszłym roku?

Wojciech Pomajda: Agencji a przede wszystkim rolnikom, hodowcom i przetwórcom korzystającym z naszej oferty życzę by mniej było „polityki” wokół ARiMR, a za to by decyzje na wyższych szczeblach, niezbędne dla skuteczności naszego działania podejmowane były szybko i sprawnie. Życzę Agencji, aby atmosferę poszukiwania sensacji ze strony mediów, zastąpił klimat odpowiedzialnego współdziałania na rzecz istotnych interesów polskiej wsi. Chciałbym też w przyszłym roku widzieć jeszcze więcej odwagi ze strony rolników i mieszkańców wsi w korzystaniu z naszej pomocy, która jest blisko jak na wyciągnięcie ręki.

Dziękuję za rozmowę


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

ALDI, Carrefour Hipermarket, Dino, TOPAZ, Empik, CCC, Castorama i HEBE to najbar...

Węgry sprawują prezydencję w Radzie do grudnia 2024 r. włącznie a tekst ten będz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę