aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Broker ubezpieczeniowy – zawód zaufania

26 lipca 2002

O pracy brokera ubezpieczeniowego oraz roli ubezpieczeń w rolnictwie rozmawialiśmy z Elżbietą Wojciechowską-Lipką, brokerem ubezpieczeniowym.

Na czym polega praca brokera ubezpieczeniowego?

Broker ubezpieczeniowy to zawód szczególny – zawód zaufania społecznego. Aby uzyskać zezwolenie na działalność brokerską należy nie tylko zdać trudny egzamin organizowany co pewien czas przez Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń (w tej chwili Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych), ale także przedłożyć w tym Urzędzie dokumenty, stwierdzające doświadczenie, znajomość problematyki ubezpieczeniowej i przygotowania fachowego do prowadzenia takiej działalności.

Broker ubezpieczeniowy jest doradcą i rzecznikiem interesów klienta wobec firm ubezpieczeniowych. Działając na podstawie pełnomocnictwa swojego klienta, negocjuje z firmami ubezpieczeniowymi najbardziej korzystną formę i zakres ubezpieczenia, przy optymalnej składce ubezpieczeniowej. Broker ubezpieczeniowy nie tylko kojarzy podmioty gospodarcze z zakładami ubezpieczeniowymi przy zakupie polisy, ale praktycznie przez cały okres ubezpieczenia monitoruje ryzyko, a w razie wystąpienia szkody pomaga w jej likwidacji i uzyskaniu odszkodowania w wysokości odzwierciedlającej wartość szkody. Co ważne robi to wszystko dla firmy bezpłatnie gdyż jego wynagrodzeniem jest kurtaż płacony przez firmy ubezpieczeniowe.

Aktualnie zostało wydanych 1150 zezwoleń brokerskich (osoby prawne i fizyczne), a uprawnienia brokerskie posiada około 2100 osób. Ja posiadam zezwolenie PUNU nr 1104.

Czy można porównać rynek ubezpieczeń rolniczych w Polsce z rynkiem unijnym?

Pytanie to jest bardzo aktualne, gdyż jesteśmy w przededniu przystąpienia do Unii Europejskiej i nie sposób nie odnosić naszych uregulowań prawnych do postanowień unijnych. Na temat rynku ubezpieczeniowego w Unii i naszym kraju pisałam już w 1999 roku w ramach szerszego opracowania, dotyczącego przesłanek do budowy systemu ubezpieczeń w rolnictwie od skutków klęsk żywiołowych.

Praktycznie, ustawa o działalności ubezpieczeniowej z lipca 1990 roku zapoczątkowała przystosowanie polskiego rynku ubezpieczeniowego do rynku ubezpieczeń w krajach unijnych. Wiele rozwiązań przybrało już realne kształty, jak chociażby funkcjonowanie u nas zagranicznych firm ubezpieczeniowych oraz regulacje związane z pośrednictwem ubezpieczeniowym czy ofertą produktów ubezpieczeniowych.

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie rolnictwa, to na dzień dzisiejszy jest to biała plama, gdyż jak wiadomo u nas funkcjonują dwa ubezpieczenia obowiązkowe w rolnictwie: ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolnika z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego oraz ubezpieczenie budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego. Pozostałe rodzaje ubezpieczeń takie jak: mienia w gospodarstwie rolnym i inwentarza żywego oraz produkcji w toku, czyli upraw są dobrowolne.

W krajach Unii nie ma jednolitych rozwiązań dotyczących ubezpieczeń w branży rolnej, gdyż każdy kraj ma swoją specyfikę geograficzną i klimatyczną, a tym samym zakres szkód i ich nasilenia są różne. We Francji i Hiszpanii funkcjonują systemy ubezpieczenia rolnictwa od skutków klęsk żywiołowych, przy aktywnym udziale państwa. Nad podobnym rozwiązaniem pracuje Belgia, a ostatnio także Niemcy (a dokładniej organizacje niemieckich rolników). Natomiast w Grecji ubezpieczenie upraw jest obowiązkowe. W krajach skandynawskich funkcjonuje tzw. pojęcie solidarności regionalnej, czyli wszystkie wykupione polisy partycypują w gromadzeniu funduszy na odszkodowania z tytułu wystąpienia klęski. W krajach biedniejszych nie będących w Unii, takich jak Cypr, Turcja, Izrael obowiązkowe jest ubezpieczenie upraw. Praktycznie żaden bank nie udzieli pożyczki bez posiadania przez kredytobiorcę polisy ubezpieczeniowej. Aktualnie, Unia za przykładem USA i Kanady podjęła prace nad utworzeniem systemu ubezpieczeń w rolnictwie z udziałem państwa.

Czy Pani zdaniem rolnicy w obrocie towarowym powinni ubezpieczać transakcje kupna-sprzedaży i kontraktacje?

To jest bardzo ciekawe pytanie, ale chyba powinno być poprzedzone pytaniem – na ile polscy rolnicy korzystają z oferty rynku ubezpieczeniowego? Również podmioty gospodarcze sięgają – choć na razie jeszcze nieśmiało – po te instrumenty finansowe, łagodzące skutki niepowodzenia transakcji. Trzeba jednak podkreślić fakt, że ubezpieczenia finansowe, o których właśnie mowa nabierają coraz większego znaczenia i coraz bardziej się rozwijają. Firmy ubezpieczeniowe sprzedające te ubezpieczenia są bardzo ostrożne – nie tylko ze względu na nowość, ale również ze względu na duże ryzyko.

Procedury związane z zawieraniem umowy ubezpieczenia finansowego wymagają bardzo dokładnych i rzetelnych danych o ubezpieczającym, w celu umożliwienia oszacowania ryzyka i ustalenia wysokości składki. Myślę, że przed tymi ubezpieczeniami jest przyszłość, ale zanim firma będzie wykupywać ubezpieczenie finansowe powinna posiadać polisy ubezpieczenia majątku i odpowiedzialności cywilnej. Jednym słowem pełną ochronę ubezpieczeniową majątku i działalności. A to jest jeszcze ciągle do uzupełnienia.

Jak przedstawia się polski rynek ubezpieczeń zwierząt?

Aktualnie są one dobrowolne i nie wszystkie towarzystwa oferują ten produkt. Również rolnicy nie wykazują zbyt dużego zainteresowania wykupem tej polisy. Ocenia się, że tylko 5% pogłowia zwierząt gospodarskich w Polsce jest ubezpieczone. Zwierzęta ubezpieczane są w ramach ubezpieczenia mienia w gospodarstwie rolnym od zdarzeń losowych i w określonych przypadkach od kradzieży.

Ponadto funkcjonuje specjalny produkt ubezpieczenia zwierząt (dla poszczególnych gatunków oddzielnie) od padnięcia i uboju z konieczności, obejmujący dodatkowo ochroną ubezpieczeniową m.in. ciążę, poród, operacje, trzebienie, transport zwierząt i ich pobyt ma wystawach, a także nagłą utratę wartości użytkowej.

Czy polski rolnik może ubezpieczyć swoje krowy od BSE?

To pytanie jest dzisiaj aktualne, ze względu na wykrycie BSE w Polsce. Przypomnę tylko, że ubezpieczenie zwierząt od padnięcia i uboju z konieczności, obejmuje również ubój zwierzęcia ze względu m.in. na to, iż osobnik jest chory nieuleczalnie lub w związku z nakazem uboju podpisanym przez powiatowego lekarza weterynarii.

W przypadku chorób zakaźnych objętych zwalczaniem z urzędu, na podstawie ustawy z dn. 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, etc. (Dz. U. 99.66.752), rolnik, który będzie musiał zlikwidować stado w związku z wystąpieniem choroby zakaźnej, otrzymuje w myśl ustawy od państwa rekompensatę w wysokości 50% wartości zwierząt. Warunkiem otrzymania rekompensaty jest obecność tej choroby w wykazie załączonym do ustawy (aktualnie wyszczególniono 61 chorób zakaźnych, przy czym na pierwszym miejscu jest pryszczyca, a na 24 gąbczasta encefalopatia bydła czyli BSE). W tym przypadku polisa ubezpieczeniowa pozwala na otrzymanie kwoty uzupełniającej, odniesionej do faktycznej wartości ubezpieczonych zwierząt. Choroba BSE jest ujęta w wykazie chorób zwalczanych z urzędu, a więc to minimum rekompensaty jest zagwarantowane.

Firmy ubezpieczeniowe, oferujące ubezpieczenie dla rolnictwa, proponują ubezpieczenie zwierząt, które w swoim zakresie posiada ochronę ubezpieczeniową od uboju z konieczności, na skutek wystąpienia chorób zakaźnych zwalczanych z urzędu. Należy jednak dokładnie czytać ogólne warunki ubezpieczenia, gdyż jak mi wiadomo są firmy ubezpieczeniowe, które zmniejszyły wysokość wypłaty odszkodowań z tego tytułu do 60-70% wartości stada, a więc o 10-20% więcej od Państwa.

A czy zakłady mięsne powinny się ubezpieczać na wypadek wykrycia choroby szalonych krów?

Oczywiście. Zakłady powinny posiadać polisę ubezpieczeniową - od jakości skupowanego surowca. Jest to ubezpieczenie z grupy odpowiedzialności cywilnej, które wymaga szerszego omówienia i myślę, że należy temu poświęcić osobną wypowiedź. Powinny też skutkować uregulowania i pomoc państwowa. To jest nowe zjawisko i wymaga dopracowania.

W jaki sposób przekonuje Pani rolników o wadze ubezpieczania się?

Znam problematykę rolnictwa i agrobiznesu - pracowałam na uczelniach rolniczych, pracowałam też w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz współpracuję z organizacjami rolniczymi. Przez ostatnie pięć lat pracowałam w firmie ubezpieczeniowej, która specjalizowała się w ubezpieczaniu rolnictwa. Stąd moje spojrzenie na potrzeby agrobiznesu i obszarów wiejskich jest bardzo szerokie i obiektywne. Moją działalność brokerską skierowałam przede wszystkim do szeroko pojętego agrobiznesu. Stąd też nazwa firmy Agrobroker – ubezpieczenia i doradztwo.

Chcę zaproponować moim klientom jak również firmom ubezpieczeniowym, kompleksowe spojrzenie na firmy działające w agrobiznesie i obszarach wiejskich oraz wskazać ich naturalne potrzeby, dotyczące przedmiotu i zakresu ochrony ubezpieczeniowej. Pracuję nad autorskimi programami ubezpieczeniowymi:

  • dla gospodarstw agroturystycznych;
  • dla dzierżawców, nabywców i spółek AWRSP;
  • dla ferm zwierzęcych i specjalistycznych gospodarstw rolnych;
  • dla giełd rolnych i towarowych;
  • dla kredytobiorców z ARMiR i uczestników programu SAPARD;
  • dla firm działających w otoczeniu rolnika, czyli wytwarzających środki do produkcji dla rolnictwa lub oferujących usługi dla tego sektora;
  • dla małych i średnich firm zajmujących się skupem i przetwórstwem produktów rolnych;
  • dla rzemiosła, małych i średnich firm działających na terenach wiejskich;
  • a także dla samorządów lokalnych, organizacji i związków rolniczych, grup producenckich.

Od trzech lat działam w na rzecz budowy systemu ochrony ubezpieczeniowej rolnictwa na wypadek klęsk żywiołowych, podejmując lobbing na rzecz tego przedsięwzięcia, upowszechniając ideę ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie, zarządzania ryzykiem poprzez publikacje w prasie rolniczej oraz na konferencjach i sympozjach poświęconych tematyce rolnictwa. Byłam inicjatorem i organizatorem Forum Ubezpieczeniowego dla Rolnictwa w ramach Międzynarodowych Targów Polagra 2000 i 2001 w Poznaniu. Aktualnie zaproponowałam firmom zrzeszonym w AgroBiznesKlubie program "Uszczelka", czyli przegląd i analizę stanu ubezpieczenia firmy pod kątem opracowania indywidualnych i  kompleksowych programów ubezpieczeniowych. Jego szczegóły będą wkrótce podane na mojej stronie internetowej www.agrobroker.waw.pl , a zgłoszenia można przesyłać również za pomocą Pierwszego Portalu Rolnego.

Dziękujemy za rozmowę


POWIĄZANE

25.04.2024 r. odbędzie się protest ostrzegawczy. Zacznie się o godzinie 10.00 i ...

22 kwietnia w ramach postępowania kwalifikacyjnego na prezesa zarządu spółki Ele...

Jak było do przewidzenia, tuż po wyborach samorządowych, burmistrzowie, wójtowie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę