50 protestujących z grupy Animal Rebellion zablokowało wejścia do największego zakładu mleczarskiego firmy Arla Foods w Aylesbury. Uniemożliwiło to dostawy świeżego surowca do dalszego przetworzenia.
Sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Aktywiści zabarykadowali się, a inni w tym czasie przykuli się łańcuchami do samochodu. Zablokowane zostało również centrum dystrybucji mleka w Buckinghamshire, które obsługuje 10% dostaw mleka w Wielkiej Brytanii. Aktywiście próbowali także zająć siedzibę WWF. Był to fragment większego protestu, który objął również Tower Bridge w Londynie.
Aktywiści zażądali, aby firma przeszła całkowicie na produkcję roślinną do 2025 r. Ich zdaniem hodowla zwierząt i związana z tym emisja metanu przyczynia się do znaczącej emisji gazów cieplarnianych. Ich zdaniem Arla Foods działa w sposób niewystarczający, aby to zmienić, a ich wpływ na środowisko jest porównywalny do niektórych firm wydobywających ropę.
Policja brytyjska zabezpieczyła miejsce protestu, a Arla Foods przypomniała, że zamierza do 2050 r. być neutralna klimatycznie.
Zakład był zablokowany przez 19 godzin.
Forum Mleczarskie