Produkowana w Polsce śruta rzepakowa może w dużej części zastąpić importowane białko paszowe - uważa dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju Adam Stępień. Organizacja chce przekonać hodowców bydła i trzody do wykorzystywania śruty rzepakowej w żywieniu zwierząt.
„Produkcja śruty rzepakowej to dominująca pod względem wolumenowym cześć przetwórstwa nasion rzepaku w Polsce, co naturalnie wynika z właściwości i cech biologicznych tego surowca. Dlatego jako organizacja branżowa chcemy jak najszerzej i w rzetelny sposób przedstawić informacje dotyczące możliwości jej stosowania, co ma pomóc w jej popularyzacji wśród krajowych hodowców" - powiedział PAP Stępień.
Przerób nasion rzepaku w I połowie 2017 r. w tłoczniach zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju wyniósł ok. 1,14 mln ton, co znalazło odbicie nie tylko w produkcji samego oleju, ale także wytworzono ponad 650 tys. ton wysokobiałkowych komponentów paszowych w postaci 640 tys. ton śruty rzepakowej oraz 12 tys. ton makuchu. W całym ubiegłym roku produkcja śruty wyniosła ok. 1,5 mln ton.
Zdaniem dyrektora generalnego PSPO, śruta rzepakowa mogłaby być znacznie częściej wykorzystywana do żywienia zwierząt. Jednak m.in. z powodu niechętnego nastawienia przemysłu paszowego do stosowania jej w mieszankach paszowych mniej niż połowa produkcji śruty jest wykorzystywana w kraju. Pozostała jest eksportowana do Niemiec.
Dodał, że na zbyt małe stosowanie w kraju śruty rzepakowej wpływa także ciągnący się przez wiele lat niekorzystny pijar dotyczący jakości rzepaku. Zapewnił, że obecnie uprawiany rzepak jest wysokiej jakości, pozbawiony jest szkodliwych substancji.
"Branża nie ma kłopotów ze sprzedażą śruty, ale po co eksportować śrutę rzepakową i jednocześnie sprowadzać genetycznie modyfikowaną śrutę sojową" - pytał Stępień. Tym bardziej, że minister rolnictwa chce budować swoje bezpieczeństwo żywieniowe w oparciu o krajowe zasoby białka roślinnego - dodał.
Dyrektor zwrócił uwagę, że śruta jest produktem ubocznym przy produkcji oleju, a zapotrzebowanie na niego rośnie głównie z powodu stosowania oleju do produkcji biopaliw. Im większa produkcja rzepaku i oleju, tym więcej śruty może dostarczyć branża olejowa.
W ubiegłym roku zbiory rzepaku były niskie, na poziomie 2,2 mln to. W tym roku Stowarzyszenie prognozuje produkcję na poziomie 3 mln ton.
Stępień poinformował, że PSPO w ostatnim czasie uruchomiło nową odsłonę witryny internetowej www.paszerzepakowe.pl. "Wierzę, że będzie ona cennym źródłem przydatnych informacji i porad na temat śruty rzepakowej" - dodał.
(PAP) awy/ maro/