Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

KE oczekuje, że Polska wstrzyma wycinkę w Białowieży

2 sierpnia 2017
KE oczekuje, że Polska wstrzyma wycinkę w Białowieży

Komisja Europejska oczekuje, że Polska podporządkuje się decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE o nakazie zaprzestania wycinki w Puszczy Białowieskiej - poinformowała we wtorek rzeczniczka KE Mina Andreewa.

"Nakaz sądowy (dot. zaprzestania wycinki - PAP) został wydany na podstawie artykułu 39. statutu Trybunału Sprawiedliwości UE. To protokół uzgodniony i ratyfikowany przez wszystkie państwa członkowskie, również Polskę" - podkreśliła na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka Komisji.

Jak dodała, wszystkie kraje członkowskie są zobowiązane do wypełniania tymczasowych środków wydanych przez unijny sąd zgodnie z zasadą lojalnej współpracy. "Oczekujemy, że Polska będzie to robić" - zaznaczyła Andreewa.

Trybunał Sprawiedliwości UE podjął w piątek decyzję o natychmiastowym nakazie wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. Jest to też środek tymczasowy, o który wnioskowała KE.

Resort środowiska zapowiedział w poniedziałek, że będzie nadal prowadzić działania w Puszczy Białowieskiej. Minister środowiska Jan Szyszko poinformował, że do 4 sierpnia polska strona prześle swoją odpowiedź na zarzuty Komisji Europejskiej na działania wykonywane w Puszczy.

Szyszko podkreślał, że jego resort i podległe mu Lasy Państwowe "na terenie Puszczy Białowieskiej i na terenie obszarów Natury 2000 wykonują tylko i wyłącznie działania związane z zadaniami ochronnymi".

Choć decyzja Trybunału Sprawiedliwości jest wstępna (ostateczne rozstrzygnięcie sporu między Polską i Komisją to kwestia co najmniej miesięcy), to zgodnie z unijnym prawem Warszawa ma obowiązek się do niej dostosować.

Jeśli Polska nie będzie respektować postanowienia o nakazie wstrzymania wycinki, Komisja będzie mogła rozpocząć kolejną procedurę o naruszenie prawa UE przeciwko naszemu krajowi. Potem sprawa może trafić do Trybunału i w ostatecznym rozrachunku grożą nam kary finansowe.

Z wypowiedzi dyrektora generalnego Lasów Państwowych Konrada Tomaszewskiego wynika, że i taki scenariusz nie jest wykluczony. Jak przekonywał na poniedziałkowej konferencji prasowej, zaniechanie ochrony czynnej w puszczy spowoduje straty przyrodnicze, które można wycenić nawet na 2 mld zł.

"Całkowite zaniechanie działań ochronnych - gdyby uznać i czytać ten wniosek tymczasowy (Trybunału Sprawiedliwości UE) iż tego dotyczy, ale my tak go nie czytamy. Byłoby dla nas wielkim zdziwieniem, gdyby to było w zamyśle Trybunału, żeby zaniechać działań ochronnych, czyli w ogóle nic nie robić na terenie puszczy, to groziłaby nam ewentualnie ryczałtowa kwota 4 mln euro, to jest 16 mln zł, naprzeciw 2 mld zł straty, którą wyceniliśmy" - powiedział Tomaszewski.

Zdaniem ekologów ministerstwo powinno natychmiast wstrzymać wycinkę w puszczy. "Jeżeli ministerstwo środowiska twierdzi, że stosuje się do unijnego prawa, to piły i harwestery muszą być wstrzymane natychmiast. Zakaz wycinki obowiązuje bowiem od teraz do odstąpienia od zakazu przez Trybunał. Postanowienie Trybunału staje się bowiem, od momentu przyjęcia, unijnym prawem" - podkreśliła w przesłanym PAP oświadczeniu Katarzyna Kościesza z organizacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę