Polskie produkty mleczarskie są ciągle za mało cenione na rynku krajowym - mówi prof. Jolanta Król z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – A warto po nie sięgać, bo wyróżniają się bardzo wysoką jakością.
Jak zauważa, wysoka jakość polskich produktów mlecznych wynika z wysokiej jakości surowca oraz nowoczesnego zaplecza technicznego w zakładach.
- Higiena doju i przechowywania mleka w polskich gospodarstwach jest naprawdę wysoka zauważa prof. Jolanta Król. – Został wyeliminowany odbiór pośredni, prowadzony przez skupy mleka, na rzecz bezpośredniego. Producenci mleka znacznie zmodernizowali swoje gospodarstwa, większość z nich zainwestowała w schładzalniki do mleka oraz bardziej zaawansowane urządzenia udojowe.
Polskie mleczarstwo w ostatnich kilkunastu latach wykonało ogromną pracę. Pod koniec XX wieku tylko 15% surowca spełniało obowiązujące obecnie wymogi (w ml mleka może znajdować się do 100 tys. drobnoustrojów oraz 400 tys. komórek somatycznych). Natomiast teraz większość mleczarni promuje produkcję o jeszcze wyższych standardach jakościowych, zdając sobie sprawę z tego, że tylko surowiec charakteryzujący się wysoką jakością higieniczną gwarantuje uzyskanie wysokiej jakości produktu finalnego. Kiedyś mleczarnie nagradzały swoich dostawców za większą zawartość tłuszczu w mleku, teraz przywiązują większą wagę do zawartości białka.
Nasze mleczarnie należą do najnowocześniejszych w Europie, dysponują bardzo zaawansowanymi technologicznie liniami, wyspecjalizowały się w produkcji określonych grup produktów mleczarskich, dostosowują się do potrzeb i preferencji konsumentów, wprowadzają innowacyjne produkty, np. na bazie serwatki - fermentowane napoje serwatkowe, czy owsianki na bazie jogurtu.
A jakie są wymagania współczesnych konsumentów? Prof. Jolanta Król podkreśla, że skłaniają się oni ku produktom naturalnym – czyli jak najmniej przetworzonym, bez konserwantów i sztucznych dodatków.
- Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na etykietę – zauważa przedstawicielka Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. - Na pewno ten trend będzie jeszcze zyskiwał popularność.
Można zauważyć, że konsumenci są coraz bardziej świadomi i poszukują takiej żywności, która będzie korzystnie wpływała na ich zdrowie. Chcąc zminimalizować ryzyko rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak: cukrzyca, otyłość, czy choroby układu sercowo-naczyniowego stawiają na odpowiednie odżywianie i staranny wybór produktów. Poszukują żywności prozdrowotnej, która ma korzystny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu.
Prof. Król podkreśla, że w Polsce w wiele gospodarstw stosuje wypas pastwiskowy, który - jak pokazują badania prowadzone na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie - bardzo pozytywnie wpływa na jakość mleka, poprawia jego właściwości prozdrowotne.
– Mleko od krów wypasanych na pastwiskach zawiera więcej witamin lipofilnych, takich jak A, czy E, które są głównymi przeciwutleniaczami występującymi w żywności – mówi Jolanta Król. - Antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze, poprzez wychwytywanie i neutralizowanie reaktywnych form tlenu odgrywają ważną rolę we wspieraniu i wzmacnianiu mechanizmów obronnych organizmu, co jest szczególnie istotne w zapobieganiu niektórym chorobom cywilizacyjnym. Należy podkreślić, iż białka serwatkowe, a szczególnie β-laktoglobulina charakteryzuje się najwyższym potencjałem antyoksydacyjnym spośród wszystkich białek w diecie człowieka. Wynika to z dużej zawartości aminokwasów siarkowych, szczególnie cysteiny. Działania antyoksydacyjne wykazuje także laktoferyna. Jest to białko antybakteryjne – wiąże żelazo, które staje się niedostępne dla drobnoustrojów, a to ogranicza ich namnażanie.
Mleko od krów wypasanych na pastwiskach zawiera też więcej kwasów nienasyconych, głównie z grupy omega3, które pozytywnie wpływają na zdrowie ludzi.
Należy podkreślić, iż mleko, nie tylko to od krów z wypasu pastwiskowego, korzystnie wpływa na zdrowie ludzi, zawiera szereg witamin oraz składników odżywczych, w tym cenny – bo łatwo przyswajalny - wapń oraz pełnowartościowe białko. Mleko powinno znajdować się w codziennej diecie, zgodnie z zaleceniami Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej w codziennym jadłospisie dorosłego człowieka powinny się znaleźć dwie szklanki mleka, oczywiście można je zastąpić innymi produktami mlecznymi – np. kefirem, jogurtem, maślanką.
Kampania “#WspieramyPolskieMleczarstwo” realizowana przez Polską Izbę Mleka i sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.