Po początkowej radości z nadejścia gorącego lata, szybko przychodzi moment, gdy wysokie temperatury zaczynają nas męczyć. Wiele osób wybiera się z rodziną w upalny dzień nad wodę, szukając tam ochłody. O czym musimy pamiętać, wyjeżdżając nad jezioro lub pobliskie kąpielisko? Czego absolutnie nie robić?
W gorące letnie dni nad wodą gromadzą się tłumy ludzi szukających ochłody. Jak najlepiej wykorzystać ten czas oraz uniknąć udaru słonecznego i poparzeń skóry, będących skutkiem nadmiernej ekspozycji na słońcu?
Ogranicz przebywanie na pełnym słońcu nad wodą
Bliskość wody przyjemnie chłodzi, nie oznacza to jednak, że kąpiel w jeziorze czy na otwartym basenie zwalnia nas od zdroworozsądkowego myślenia. Przebywanie na pełnym słońcu należy ograniczać do minimum, zwłaszcza w godzinach pomiędzy 11.00, a 15.00. Jeżeli chcemy się w tym czasie kąpać lub popływać, to przebywamy w wodzie najwyżej kilka minut. Mierzmy siły na zamiary, nie próbujmy na siłę udowadniać, że jesteśmy w stanie przepłynąć całe jezioro, zwłaszcza, gdy dawno nie ćwiczyliśmy. Nie zapominajmy o nakryciu głowy, okularach przeciwsłonecznych i posmarowaniu się kremem z filtrem zaraz po osuszeniu i wyjściu z wody. Uwaga – zakładanie mokrej czapki czy kapelusza na głowę to fatalny pomysł – szczególnie w przypadku dzieci. Przy temperaturze 30 stopni Celsjusza parujące nakrycie głowy może sprawić, że pod nią temperatura zrobi się jeszcze wyższa – zamiast spodziewanej ochłody, możemy się wręcz „ugotować”.
Nawadniaj się, ale właściwie. Woda to nie wszystko
Wszyscy wiemy, że nawodnienie w gorący dzień to podstawa. Zapominamy jednak często, że napój napojowi nierówny i nie każdy dostarczy prawdziwego orzeźwienia. Zasada pierwsza – pijemy jak najwięcej niegazowanej wody – nie słodkich soków, nie coli, nie kawy i nie alkoholu, ale właśnie wody. Jeżeli brakuje nam smaku, śmiało można dodać do wody kilka listków mięty, cytryny, limonki lub innych ulubionych owoców. Zasada druga – w upały ograniczamy spożycie kawy i alkoholu. Mają one działanie moczopędne i dodatkowo odwadniają. Nieprzestrzeganie tego zalecenia szybko rozpoznamy po pierwszych objawach odwodnienia – bólu głowy, rozdrażnieniu, suchych oczach, napiętej skórze i problemach z koncentracją. Dodatkowo, alkohol i jezioro to bardzo niekorzystne połączenie – łatwo wówczas przecenić swoje pływackie możliwości i o tragedię nietrudno. Zasada trzecia – picie samej wody może nie wystarczyć, dlatego warto w celu uzupełnienia elektrolitów sięgnąć także po soki warzywne, a szczególnie sok pomidorowy. Dostarcza on potasu, który w upalny dzień tracimy bardzo szybko z organizmu.
Schroń się w cieniu i nie nudź!
Zachwycone zabawami w wodzie dzieci najchętniej w ogóle by z niej nie wychodziły, nawet gdy wiąże się to z przebywaniem na pełnym słońcu. Warto zatem wymyślić dla najmłodszych szereg atrakcji, aby zechciały na trochę schronić się do cienia i uniknęły konsekwencji nadmiernej ekspozycji na słońcu. Dobrym pomysłem mogą być wspólnie wybrane gry planszowe i zagadki dla całej rodziny albo zorganizowanie małego teleturnieju „Jaka to melodia” ze zgadywaniem piosenek z ulubionych bajek. W tym celu dobrze zabrać nad wodę wodoodporny głośnik Bluetooth jak np. Fresh n Rebel Bold M, który nie tylko zaskoczy każdego wysoką jakością dźwięku, ale w razie wpadnięcia do wody nie utonie, a po wyjęciu z niej dalej będzie świetnie grał. Zamiast gier w telefonach komórkowych i na tabletach, lepiej zabrać nad wodę walkie talkie i zorganizować rodzinne podchody. Można też zaprezentować najmłodszym możliwości drona i pozwolić im chwilę posterować. Pomysłów jest bez liku i dla każdego członka rodziny z pewnością coś się znajdzie.
Prognozy pogody zapowiadają w tym roku jeszcze wiele gorących dni – warto dobrze się do nich przygotować, aby wspólne wypady nad wodę utkwiły nam w pamięci jako czas beztroski, zabawy i chwil wytchnienia od dnia codziennego, a nie kolejnym kłopotów np. w postaci oparzeń skóry i udarów słonecznych.
Newseria Lifestyle