Ponad 200 000 dzieci żyjących w dwóch regionach najbardziej poszkodowanych na skutek konfliktu we wschodniej Ukrainie wymaga natychmiastowego wsparcia psychologicznego. To co czwarte dziecko mieszkające na tych obszarach.
Dzieci żyją w odległości 15 km po obu stronach linii frontu, która oddziela obszary kontrolowane i niekontrolowane przez rząd w obwodzie donieckim i ługańskim. To właśnie w tych miejscach walki są najbardziej intensywne.
Świat zapomniał o konflikcie we wschodniej Ukrainie, ale setki tysięcy dzieci płacą najwyższą cenę za tę sytuację. Bez odpowiedniego wsparcia trauma u tych dzieci może trwać do końca życia, powiedziała Giovanna Barberis, przedstawicielka UNICEF na Ukrainie.
Dzieci żyjące najbliżej linii frontu cierpią z powodu chronicznego lęku i niepewności związanych z ostrzałami, walkami oraz zagrożeniem minami i niewybuchami. Wiele z nich kontynuuje edukację ryzykując utratę bezpieczeństwa. Od eskalacji konfliktu w lutym i marcu br. siedem szkół zostało zniszczonych. Od początku konfliktu w 2014 r. ponad 740 placówek edukacyjnych, czyli 1 na 5 we wschodniej Ukrainie zostało uszkodzonych lub zniszczonych.
Rodzice, nauczyciele, dyrektorzy szkół i psychologowie na Ukrainie zgłaszają niepokojące zmiany zachowania nawet u trzyletnich dzieci. Wśród symptomów są: zaburzenia lękowe i emocjonalne, nietrzymanie moczu, koszmary senne i agresywne zachowanie.
Większość z 200 000 dzieci we wschodniej Ukrainie, które wymagają trwałego wsparcia psychologicznego nie otrzymuje odpowiedniej pomocy. Pracownicy socjalni, psychologowie i specjalnie przeszkoleni nauczyciele pracują przez całą dobę. Jednak wraz z przedłużaniem się konfliktu, potrzebne są dodatkowe środki, aby zaspokoić potrzeby najmłodszych i zapewnić im pomoc.
UNICEF apeluje o 31,2 mln dolarów niezbędnych do udzielenia kompleksowej pomocy dla dzieci i ich rodzin poszkodowanych na skutek konfliktu we wschodniej Ukrainie. 5,5 mln dolarów z tej kwoty zostanie przeznaczonych na zapewnienie dzieciom pomocy psychologicznej i ochronnej. Do tej pory UNICEF otrzymał mniej niż 1/3 niezbędnych środków.
Trwający od trzech lat konflikt spowodował rany na psychice dzieci. Najmłodsi nie są winni sytuacji, w jakiej się znaleźli. Dlatego nasza pomoc jest niezbędna. Chcemy umożliwić dzieciom i osobom młodym w Doniecku i Ługańsku prawidłowy rozwój i dać szansę na odbudowę ich społeczności, powiedziała Giovanna Barberis. Dzieci i ich rodziny potrzebują pokoju. Apelujemy do wszystkich stron konfliktu o przestrzeganie zawieszenia broni podpisanego w Mińsku i zakończenie tej bezsensownej przemocy.
W ubiegłym roku, dzięki pracy mobilnych zespołów, psychologów i pracowników socjalnych w szkołach UNICEF dotarł z pomocą do około 200 000 dzieci, ale potrzeba długotrwałego wsparcia psychologicznego przewyższa dostępne środki i możliwości.
infowire.pl, zdj. UNICEF/Hetman