Jesienią br. warunki pogodowe były sprzyjające dla siewów rzepaku ozimego (85% zostało zasiane w optymalnym terminie), zatem areał pod zbiory 2017 roku może wzrosnąć do nawet 844 tys. ha. Jakkolwiek do rzepakowych żniw pozostało wiele miesięcy, to wczesne prognozy wskazują na zbiory na poziomie od 1,4 mln ton do 1,7 mln ton w zależności od przezimowania oraz wiosennej aury (wg UkrAgroConsult).
Dla przypomnienia w zeszłym sezonie niekorzystna pogoda występująca jesienią oraz na wiosnę spowodowała redukcję areału rzepaku z 617 tys. ha w 2015 roku do 450 tys. ha, co skutkowało zmniejszeniem zbiorów do około 1,2 mln ton.
Przypominamy, że Ukraina „tradycyjnie” była kluczowym dostawcą surowca do produkcji oleju rzepakowego do Unii, ale w bieżącym sezonie 2016/17 import z tego kierunku powinien zmniejszyć się o 21% do około 0,9 mln ton.
Skorzysta na tym Australia, skąd przewiduje się 10% wzrostu importu do około 2 mln ton. Realizacja dobrych prognoz zbiorów na Ukrainie w przyszłym roku z pewnością będzie skutkować wzrostem eksportu do Unii w kolejnym sezonie.
FAMMU/FAPA na podst.: Reuters, WR