Szybszy przepływ informacji o skażeniach żywności, lepsza koordynacja działań oraz wspólne ćwiczenia - to niektóre ze środków zaproponowanych we wtorek przez KE i państwa członkowskie w reakcji na zatrucie jaj fipronilem w lipcu br.
"Chcę jeszcze raz podkreślić, że ten incydent był skutkiem działań przestępczych" - powiedział komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis, który przewodniczył we wtorek specjalnej naradzie ministrów państw członkowskich UE w sprawie przebiegu i skutków skażenia.
Andriukaitis przypomniał, że na podstawie danych, które udało się zgromadzić, można dziś uznać, iż zagrożenie dla zdrowia publicznego było znikome i zostało szybko opanowane. "Z tysięcy przebadanych próbek tylko trzy wykazały poziom, który mógł stanowić potencjalne zagrożenie" - wyjaśnił.
Zaznaczył jednak, że nie zmienia to faktu, iż skażenie jaj i produktów pochodnych fipronilem było poważnym incydentem, który podważył zaufanie opinii publicznej zarówno do hodowców drobiu, jak i instytucji nadzorujących bezpieczeństwo żywności.
Na podstawie analizy przebiegu skażenia i działań podjętych przez poszczególne kraje i instytucje ministrowie opracowali zestaw zaleceń, które mają służyć za podstawę nowych rozwiązań na poziomie unijnym.
Najważniejsza z nich to poprawa komunikacji w sytuacjach kryzysowych między krajami członkowskimi i Komisją Europejską, by informacje o zagrożeniach docierały do obywateli szybciej i w bardziej zrozumiałej formie.
Kolejne propozycje dotyczą łatwiejszego uruchamiania systemu oceny wspólnego ryzyka w nagłych przypadkach, zmniejszenia luki w działaniach unijnych systemów wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych i środkach żywienia zwierząt RASFF oraz systemu pomocy i współpracy administracyjnej AAC.
Uczestnicy spotkania zobowiązali się do zachęcania producentów żywności i organizacji branżowych w swoich krajach do wprowadzenia lub ulepszenia istniejących programów monitorowania na poziomie sektorów.
Rozważyli również możliwość powołania w każdym z krajów specjalnego przedstawiciela ds. bezpieczeństwa żywności, którego zadaniem byłoby dbanie o sprawny i szybki przepływ informacji.
Dodatkowo podczas wtorkowych rozmów wskazano na konieczność zorganizowania ogólnounijnych szkoleń i ćwiczeń, które zwiększyłyby zdolność wspólnego reagowania na wypadek sytuacji zagrożenia.
Propozycje te zostaną przedstawione na formalnym spotkaniu rady ministrów UE ds. rolnictwa w drugim tygodniu października.
Skażenie jaj i produktów jajecznych fipronilem wykryto w lipcu br. Informacje do KE o zanieczyszczeniu jajek przekazała Belgia w ramach unijnego systemu ostrzegania. Zrobiła to jednak z dużym opóźnieniem, oskarżając jednocześnie Holandię o to, że ta nie powiadomiła o wykryciu u siebie skażenia, które miało miejsce jeszcze jesienią zeszłego roku.
W czasie rozprzestrzeniania się skażenia często okazywało się, że obowiązujące systemy informowania państw członkowskich nie zadziałały należycie albo zadziałały jedynie częściowo i z dużym opóźnieniem.
Jaja skażone fipronilem wykryto w 40 krajach, w tym w 24 państwach Unii Europejskiej; jedynymi krajami UE, które nie zostały do tej pory dotknięte tym problemem, są Litwa, Portugalia, Cypr i Chorwacja. Wśród pozaunijnych państw, w których wykryto skażone jaja, są m.in. Stany Zjednoczone, Rosja, Republika Południowej Afryki i Turcja.
Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w UE w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje go jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości; może być szkodliwy dla nerek, wątroby i tarczycy.
Grzegorz Paluch (PAP)