Kolejny rozczarowujący sezon, z narastającymi trudnościami: Instytucje UE muszą przestać ciągnąć sektor buraka cukrowego ku katastrofie!
Tegoroczna kampania buraka cukrowego zapowiada się na kolejne rozczarowanie dla wielu europejskich rolników, z wyjątkiem kilku regionów. Kolejna wiosna, lato i jesień przyniosły trudne i nieprzewidywalne warunki pogodowe dla wielu z nas. Te niekorzystne czynniki klimatyczne pogłębiły trwające trudności w odpowiedniej ochronie upraw przed szkodnikami i chorobami, które stają się coraz bardziej strukturalne.
Stan fitosanitarny pozostaje priorytetowym problemem, ponieważ presja chwastów, szkodników i chorób nadal rośnie. Choroby liści, mączniak i szczególnie cercospora były szczególnie dotkliwe w wielu europejskich regionach z nadmiernymi opadami deszczu. Rezultat? Bardzo niska zawartość cukru w wielu krajach, z niektórymi notującymi historyczne minima, co prowadzi do znacznie zmniejszonych plonów cukru na hektar. Rosnąca zmienność jakości buraka, plonów cukru i wyników regionalnych w całej UE staje się trwałym trendem.
Od 2018 roku rolnicy w UE stracili ponad 30 substancji aktywnych (AS) do ochrony swoich buraków cukrowych. Niestety, nie pojawiły się skuteczne alternatywy - czy to niskiego ryzyka chemiczne AS, biokontrolne rozwiązania, czy innowacyjne praktyki - mimo intensywnych wysiłków badawczo-rozwojowych. Pierwsze wyniki badań nad alternatywnymi narzędziami/strategiami kombinowanymi nie były udane. Te wyzwania związane z ochroną upraw nadal wpływają na uprawy przez cały sezon wegetacyjny, zwiększając ryzyko aż do zbiorów i dalej. Co gorsza, problem ten prawdopodobnie się pogorszy, ponieważ do końca 2027 roku do odnowienia będzie ponad 40 substancji aktywnych. Co najmniej 13 z nich prawdopodobnie nie zostanie odnowionych. Oznacza to, że do 2027 roku rolnicy w UE mogą mieć dostęp tylko do garstki herbicydów, insektycydów i fungicydów.
Podobnie jak w innych sektorach rolnictwa, odwrócenie spadku produktywności będzie wymagało znacznego wsparcia finansowego na badania i rozwój oraz nowe skuteczne narzędzia, takie jak nowe techniki hodowlane (NBT), które pozostają nieautoryzowane w UE. Bez takich środków nasza produktywność będzie nadal spadać.
Nie możemy zaakceptować ograniczeń bez rozwiązań. Spadająca produktywność i jakość, w połączeniu z rosnącymi kosztami produkcji, oznaczają niższe dochody dla rolników i zmniejszoną rentowność dla przetwórców buraków. Rekordowe ceny na rynku wewnętrznym UE w 2023 roku ukryły ten problem, ale nie mieszane nastroje rolników, ponieważ ceny ponownie spadają, koszty produkcji pozostają wysokie, a zapowiedzi firm cukrowniczych dotyczące zmniejszenia powierzchni upraw buraka w 2025 roku osłabiły oczekiwania.
Ryzyko kolejnego kryzysu rynkowego, podobnego do tego z lat 2017–2020, kiedy zarówno rolnicy, jak i przetwórcy ponieśli straty, jest duże. Ostatni kryzys ujawnił rażący brak siatek bezpieczeństwa lub narzędzi zarządzania ryzykiem. To musi zostać skorygowane, a my potrzebujemy odpowiednich, zrewidowanych siatek bezpieczeństwa i narzędzi zarządzania ryzykiem w regulacji CMO.
Ponadto Komisja Europejska wydaje się nieświadoma spadającej produktywności i konkurencyjności naszego sektora. Od 2018 roku roczny wzrost plonów cukru na hektar, wynoszący 1,5%, osiągnięty w ciągu ostatnich dwóch dekad, zatrzymał się. W tych warunkach ciągłe otwieranie rynku UE na importy nie jest już zrównoważone. Po utracie znaczącego dostępu do rynku brytyjskiego, dalsze ustępstwa na rzecz krajów trzecich rosną, mimo że konsumpcja cukru w UE stagnuje.
Jednak Komisja nadal traktuje sektor tak, jakby mógł on pochłonąć nieograniczone ilości cukru z krajów trzecich bez konsekwencji!
Od 2001 roku bezcłowy i bezkwotowy import cukru został przyznany krajom ACP/LDC, a dalsze kontyngenty taryfowe (TRQ) zostały uwzględnione w każdej nowej umowie o wolnym handlu - bez egzekwowalnych zobowiązań dotyczących zrównoważonego rozwoju! Wszystko to bez silnych i egzekwowalnych zobowiązań w zakresie zrównoważonego rozwoju ze strony tych partnerów. Takie podejście jest zarówno lekkomyślne, jak i lekceważące wobec rolników UE. Nasz sektor potrzebuje wprowadzenia klauzul lustrzanych/środków w umowach handlowych.
W tym kontekście umowa Mercosur jest po prostu nie do przyjęcia.
Dodatkowo, wyjątkowe autonomiczne środki handlowe (ATM) dla Ukrainy jeszcze bardziej zdestabilizowały rynek. W latach 2024/25 import cukru z Ukrainy wzrósł do 25 razy pierwotnego TRQ - wiele z tego było nieudokumentowane lub nieformalne - zalewając rynek UE i powodując poważne zakłócenia, szczególnie w krajach sąsiadujących. Chociaż klauzula ochronna w regulacji ATM pomogła uniknąć katastrofy, nie udało się zapobiec znaczącym wpływom na ceny, zmuszając rolników z UE do zmniejszenia powierzchni upraw buraka na przyszły rok. To musi zostać zatrzymane; rolnicy buraka cukrowego w UE nie mogą ponosić kosztów tej wojny. Instytucje UE powinny ostrożnie zrewidować DCFTA UE-Ukraina. Strukturalne różnice między rodzinnymi gospodarstwami rolnymi w UE a agroholdingami na Ukrainie, w połączeniu z różnicami w standardach produkcji, tworzą nierówne warunki gry. Bardzo ostrożne podejście, utrzymujące TRQ importu cukru z obecnego DCFTA UE-Ukraina, jest konieczne, aby uniknąć dalszego karania rolników buraka cukrowego w UE przed przystąpieniem Ukrainy do UE.
Dlatego jest dla mnie jasne, że ostatnie decyzje UE osłabiły konkurencyjność i zrównoważoność sektora buraka cukrowego w UE. Od 2017 roku zamknięto 15 fabryk cukru buraczanego, a około 27 000 rolników w UE zaprzestało uprawy buraka cukrowego. Od reformy z 2006 roku liczby te są jeszcze bardziej alarmujące: zamknięto 104 fabryki, a 200 000 rolników opuściło sektor.
Bez zmiany polityki UE, w tym tych odzwierciedlonych w następnej Wizji dla Rolnictwa UE, ten trend niewątpliwie będzie kontynuowany. Nasze przesłania muszą zostać uwzględnione, w przeciwnym razie konsekwencje będą katastrofalne dla sektora buraka cukrowego w UE.
Guillaume Gandon, przewodniczący Komisji Gospodarczej i Spraw Ogólnych CIBE
(EGAC)/Copa-Cogeca Grupa robocza ds. buraków cukrowych
oprac, e-mk, ppr.pl