Na blisko 3 mln zł wstępnie oszacował Tatrzański Park Narodowy straty po ulewnych deszczach, jakie miały miejsce w ubiegłym tygodniu – ocenił dyrektor parku Szymon Ziobrowski. Wezbrana woda zniszczyła wiele mostków i szlaków w Tatrach. Część z turystycznych traktów jest nadal zamknięta.
"Pracujemy nad udrożnieniem zamkniętych szlaków. Chcemy, aby były one otwarte w przyszłym tygodniu. Szlaki zostały zniszczone w różnym stopniu. Tam gdzie się da pracuje ciężki sprzęt, np. na trakcie z Brzezin do Doliny Gąsienicowej pracuje koparka" – powiedział Ziobrowski.
Zamknięty jest nadal popularny szlak od Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów Polskich, gdzie woda zniszczyła mostki i naruszyła szlak. Z powodu podtopienia zamknięty jest szlak z Rusinowej Polany na Polanę pod Wołoszynem i z Wodogrzmotów Mickiewicza na Psią Trawkę i dalej na Cyrhlę.
W momencie najsilniejszej ulewy w czwartek spadło w Tatrach nawet 200 mm deszczu.
Warunki na tatrzańskich szlakach poprawiają się. Woda w stawach i potokach wraca do swojego pierwotnego poziomu, ale niektóre szlaki w dalszym ciągu są mokre, śliskie i błotniste. Woda stoi m.in. na polanie w Dolinie Małej Łąki oraz w Wąwozie Kraków.
Szymon Bafia (PAP)