W Kownie na Litwie rozpoczęły się 11-te targi Polexport 2004. Są one największą polską prezentacją eksportową na Litwie.
Na trzech tysiącach metrów kwadratowych powierzchni swoje towary oferuje około stu dwudziestu firm. Dominują maszyny, narzędzia i urządzenia, materiały budowlane i wyposażenie wnętrz. Sporo jest artykułów spożywczych, elektroniki, tekstyliów, odzieży, kosmetyków i chemii gospodarczej.
Targi cieszą się dużym zainteresowaniem nie tylko litewskich biznesmenów. Przyjechali tu także przedsiębiorcy z Białorusi, Łotwy, Mołdawii i Obwodu Kaliningradzkiego. Polska jest dla Litwy jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych. Po Rosji i Niemczech staliśmy się trzecim eksporterem na tutejszy rynek.
Według prognoz nasze tegoroczne obroty mogą wzrosnąć do prawie dwóch miliardów dolarów. Jednak wśród zagranicznych inwestorów mamy daleką - dwunastą lokatę.
Eksperci ostrzegają, że nasz zaledwie 2-procentowy udział w bezpośrednich inwestycjach kapitałowych może zagrozić pozycji Polski na rynku litewskim. O jakości współpracy ekonomicznej coraz bardziej decydują inwestycje, a nie prosty handel.