Pole nie powinno być miejscem rozgrywek politycznych
27 lutego 2015
Pierwsza w 2015 roku konferencja zorganizowana w ramach Polskiego Kongresu Rolnictwa odbyło się w Rzeszowie i poświęcone było aktualnym problemom w rolnictwie.
Wśród największych barier w rozwoju branży podkreślano brak opłacalności produkcji, problemy ze sprzedażą wyrobów. Przedstawiciele sektora zwrócili również uwagę na dominację zachodnich podmiotów na rynku – od firm obsługujących rolnictwo po sieci handlowe.
Mieczysław Kasprzak, poseł na sejm RP otwierając Kongres podkreślił potrzebę dialogu i szukania wspólnych rozwiązań przez przedstawicieli całego sektora rolno-spożywczego. Z kolei wicewojewoda Grażyna Borek opisała zmiany, jakim uległo podkarpackie rolnictwo na przestrzeni ostatnich lat. Podkreśliła jednocześnie, że rolnicy powinni zrzeszać się w grupy producenckie i efektywnie korzystać z unijnych środków w ramach kolejnej perspektywy budżetowej na lata 2014-2020.
Jan Janczura ze Spółdzielczej Grupy Producenckiej Kresy z Lubaczowa również lekarstwa na złą sytuację upatruje w integracji branży. Dodaje, że rolnicy powinni chętniej tworzyć klastry czy grupy, wymieniać się doświadczeniami, razem konkurować na wspólnotowym i krajowym rynku.
Ryszard Kądziołka – prezes Podkarpackiej Izby Gospodarczej Związku Grup Producentów Rolnych zaznaczył że niska cena płodów rolnych to dziś największy problem, którego nie można zamiatać pod dywan. Pole nie powinno być miejscem do rozgrywek politycznych.
Polski Kongres Rolnictwa to cykliczna inicjatywa, której celem jest integracja branży rolno-spożywczej oraz promocja jej osiągnięć. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Zrównoważonego Rozwoju Gospodarki Rolnej i Ochrony Środowiska URSUS. Kolejne spotkanie w ramach Kongresu zaplanowano 10 marca w Zielonej Górze.