Seminarium poświęcone funduszom strukturalnym przyciągnęło głównie niezbyt liczne grono bankowców. W przypadku funduszy strukturalnych, adresowanych do rolnictwa nie tylko, a nawet nie przede wszystkim oni są grupą, której opłacałoby się świadczenie pomocy w przygotowywaniu wniosków o unijne dofinansowanie.
Potencjalnie największe korzyści z pozyskiwania przez rolników pieniędzy w ramach funduszy strukturalnych mieliby producenci i dealerzy maszyn i urządzeń rolniczych. W ich interesie powinno być zatem wskazywanie swoim potencjalnym klientom możliwych źródeł finansowania, a także pomoc w przebrnięciu procedur formalnych. "Na tym zarobiliby wszyscy" – twierdził prowadzący seminarium Robert Więckowski. "Rolnik miałby potrzebne maszyny o połowę taniej" – "stałyby się więc bardziej dostępne, firma zarobiłaby na sprzedaży. Ale widać konkurencja na tym rynku jest jeszcze zbyt słaba".
Niewykluczone jednak, że prędzej czy później w walce o klienta firmy sięgną i po ten środek.