Na wystawie Polagra Farm prezentowane są różne gatunki zwierząt hodowlanych. Mnóstwo zainteresowania wzbudziła prezentacja najbardziej wartościowych egzemplarzy bydła mięsnego i mlecznego. Podawane ilości mleka jakie uzyskuje się od jednej krowy rasy hf mogły szokować-9:12 tys. litrów rocznie.
Tymczasem prezentacja małych przeżuwaczy jakimi są kozy, nie wzbudziła już takiej sensacji a niesłusznie, bowiem wśród championek kóz rasy mlecznej znalazły się okazy dające 800-1200 litrów mleka na rok. Powie ktoś, że to 10 razy mniej ale za środki na utrzymanie jednej krowy rasy hf, można z powodzeniem utrzymać 10-12 kóz rasy saaneńskiej lub alpejskiej francuskiej. Sery z koziego mleka zaś, żeby o maśle nie wspomnieć, są 5-cio krotnie droższe z mleka krowiego. Nie mówiąc już o takich drobiazgach jak fakt, że kozy to jedyne przeżuwacze, które nie zapadają na gruźlicę, trawią pokarm kilkukrotnie lepiej niż krowy, przez co potrzebują znacznie mniej paszy w przeliczeniu na litr mleka.
Natomiast za młode koźle sprzedane na mięso możemy uzyskać cenę za jaką nikt nigdy żadnego cielaka nie kupi, nie mówiąc już o tym, że koza jest niezastąpionym towarzyszem uleczającym najbardziej zestresowanego konia wyścigowego-czego o krowie powiedzieć nie można.