Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polagra Farm 2004 – Finansowy wymiar ekologii

9 października 2004

Choć nie zajmuje wielkiej powierzchni, wystawiona na Polagrze wioska ekologiczna jest ważnym elementem ekspozycji, gdyż uzmysławia, w jakim kierunku będzie rozwijać się wiejska technika. To już nie prosta mechanizacja, ale pole do popisu dla naukowców i wynalazców, i to tych, od najbardziej zaawansowanych technologii.

O potrzebie czystej produkcji rolnej mówi się coraz głośniej. Wiadomo na przykład, że za 80 procent emisji amoniaku do atmosfery odpowiedzialne jest rolnictwo. A wielkimi krokami nadchodzą czasy, gdy ilość zanieczyszczeń stanie się ważną zmienną ekonomiczną – produkując czysto, będzie można drogo sprzedawać przyznane limity emisji szkodliwych substancji za ciężkie pieniądze. Jeśli jednak będzie się truć - trzeba będzie limity za ciężkie pieniądze kupować od innych, gospodarujących czysto.

W Polsce pojawiają się już pierwsze gospodarstwa – np. w podpoznańskich Złotnikach, gdzie energię pozyskuje się ze źródeł odnawialnych, lub zagospodarowując odpady po produkcji rolnej. Choć na razie te nowinki technologiczne szybciej przyjmują się u zagranicznych partnerów polskich naukowców, niedługo muszą one stać się i naszą codziennością, dając w dodatku nowe miejsca pracy.

Wśród zaprezentowanych na tegorocznej Polagrze Farm technologii jest .m in. metoda chowu kur, eliminująca konieczność stosowania klatek, a zapewniające ptactwu dobre warunki.

Kolejne rozwiązanie to biofiltry – z budynków inwentarskich ciepło przekazywane jest do szklarni, w której hoduje się warzywa. Do szklarni, w której hoduje się warzywa wtłacza się też szkodliwe dla środowiska gazy, jak amoniak, metan, podtlenek azotu. Oprócz tych gazów nie stosuje się już żadnych nawozów, a otrzymane plony, co bardzo ważne dla konsumenta, nie przenikają hodowlanymi zapachami. Końcowy produkt ma wszelkie cechy zdrowej żywności.

W wiosce prezentowane są też systemy wymiany powietrza – wentylatory napędzane energią słoneczną i promieniowaniem atmosfery. Kolejna instalacja służy do odzyskiwania ciepła z gnojowicy – pompa cieplna pozwala w razie potrzeby zarówno na dogrzewanie, jak i chłodzenie zwierząt, ciepło fermentacyjne z odchodów zwierzęcych można też kumulować w ziemnych zbiornikach.

Odrębną grupą rozwiązań są eko-budynki wyposażone w dachy energetyczne – pokryte kolektorami termicznymi. W lecie nagrzewają one ciecz, a ciepło oddawane jest do wymienników gruntowych. 80 proc. zmagazynowanego ciepła można zimą odzyskać do ogrzewania pomieszczeń. Z jednego metra kw. paneli na dachu można uzyskać 500 – do 800W mocy cieplnej. Dodatkowe 120W można uzyskać z metra kw. ściółki

"Polska wieś musi konkurować, a wręcz intensywnie wchodzić na rynki zagraniczne. To z kolei wymaga obniżania kosztów" – zwraca uwagę Andrzej Myczko, zastępca dyrektora ds. naukowych w poznańskim oddziale Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa . "Koszty energii są coraz wyższe, więc pozyskiwanie jej tanio to dla gospodarstwa dodatkowe możliwości rozwojowe. Razem z niższymi kosztami chronimy środowisko, i otrzymujemy produkt ekologicznie czysty, poszukiwany na zagranicznych rynkach"– dodaje.


POWIĄZANE

Podczas nadchodzącej 15. edycji Targów Sadownictwa i Warzywnictwa, które odbędą ...

Podczas gali wieńczącej pierwszy dzień Forum Rynku Spożywczego i Handlu uhonorow...

EIT Food już po raz siódmy organizuje warsztaty projektowania produktów żywności...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę