W tym roku Dożynki Prezydenckie w Spale gościły ponad 10 tysięcy osób. Tak duże przedsięwzięcie wymaga doskonałej organizacji. O ocenę przygotowań poprosiliśmy Grażynę Kowalską, dyrektor Biura Prasowego Komitetu Organizacyjnego Dożynek
W tym roku, na czwartych Dożynkach Prezydenckich frekwencja przekroczyła oczekiwania organizatorów. Gościliśmy w sumie około 10 tysięcy osób. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że ogromne było także zainteresowanie mediów. Obecność 150 dziennikarzy, kamer, mediów szeroko pojętych, była naprawdę widoczna. W przyszłym roku dożynki będą miały inny wydźwięk. Będziemy już w Unii Europejskiej, no i będą to piąte – jubileuszowe uroczystości. Będą miały wymiar nie tylko krajowy, ale i europejski.
W tym roku w ramach przygotowań dokonaliśmy pewnych zmian. Przeorganizowano miejsca dla publiczności na stadionie Centralnego Ośrodka Sportu, tak by scena była bardziej widoczna. Jak można było zauważyć scena w tym roku została profesjonalnie przygotowana. Wizualnie prezentowała się imponująco. Także Gościniec Dożynkowy został przygotowany staraniem AgroBiznesKlubu po europejsku. W tym roku, by uniezależnić się od aury rozstawiono nad nim namiot, a frekwencja firm kateringowych była bardzo duża.
W mojej ocenie, pod względem organizacyjnym tegoroczne dożynki były najlepsze. Wiele spraw dopracowano. Zdaję sobie sprawę, że jakieś drobne niedociągnięcia były, bo to bardzo duża impreza. Jednak wnioski z nich wyciągniemy już na przyszłoroczne, jubileuszowe obchody. Generalnie zbieramy bardzo pozytywne opinie. Nasi goście są bardzo zadowoleni.