W dniach 10 – 11 września 2005 roku, w Zgorzelcu , odbyły się Dożynki Dolnośląskie i Diecezjalne. Gospodarzami tegorocznych dożynek byli: Marszałek Województwa Dolnośląskiego Paweł Wróblewski, Ordynariusz Diecezji Legnickiej ks. bp Stefan Cichy oraz Starosta Zgorzelecki Andrzej Tyc.
Uroczystości rozpoczęły się od prezentacji i wystawy wieńców dożynkowych, które brały udział w konkursie. O godzinie 11.00 komisja pod przewodnictwem Pani Aliny Majger -dyr. Obszarów Wiejskich Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego, rozpoczęła przegląd konkursowych wieńców. Należało współczuć jurorom, ponieważ wszystkie prezentowały się bardzo okazale, a niezwykła uroda tych artystycznych dzieł ludowych dawała niepowtarzalność, oryginalność każdego z osobna.
Należało jednak wybrać ten jeden. Zwycięzcą została ex aequo Gmina Dobroszyce powiat Oleśnica oraz Gmina Krośnice powiat Milicz. Drugie miejsce, także ex aequo zdobyła Gmina Węgliniec – powiat Zgorzelec i Gmina Kotla – powiat Głogów. Trzecie miejsce zostało przyznane gminie Lwówek powiat Śląski.
W naszym odczuciu, trochę za późno, rozpoczęła się, bo o godzinie 12.00, uroczysta msza święta koncelebrowana przez Ordynariusza Diecezji Legnickiej ks. bp Stefana Cichego. Tuż po mszy planowany był przemarsz wieńców dożynkowych, jednak plany te pokrzyżowała potężna ulewa, która spowodowała, że prawie wszyscy uczestnicy dożynek ucierpieli, a najbardziej osoby prezentujące wieńce.
Natura jednak okazała się choć trochę łaskawa i około godziny 14.30 deszcz padać zaczął z mniejszą intensywnością i wszyscy udali się na stadion, aby kontynuować uroczystości dożynkowe.
Wśród licznie zaproszonych gości, swoją obecnością zaszczycili: Marszałek Województwa Dolnośląskiego Paweł Wróblewski , Ordynariusz Diecezji Legnickiej ks. bp Stefan Cichy, Prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej Leszek Grala. Także licznie obecni byli politycy, którzy dożynki wykorzystywali do kampanii wyborczej. Pierwszy Portal Rolny zauważył miedzy innymi Jerzego Szmajdzińskiego - SLD, Grzegorza Schetynę PO oraz Posła Franciszka Franczaka z Samoobrony.
Rolnicy, którzy przybyli bardzo licznie na Dożynki, nie mają w tym roku powodów do radości. Kolejny raz w naszym kraju mamy katastrofalną sytuację w skupie zbóż. Spadek opłacalności, wysokie koszty produkcji (środki ochrony roślin, paliwo) w cenach UE, nie napawają optymizmem, a wręcz wzbudzają niechęć do polityki.
Przed wejściem do kościoła ulotki wyborcze próbowała rozdawać Liga Polskich Rodzin, jednak nikt z uczestników nie był tym zainteresowany. Słychać było tylko komentarze wiernych poirytowanych przeprowadzaniem kampanii wyborczej przed kościołem.
Już od samego wjazdu do Zgorzelca należało przypuszczać, iż w tym roku najważniejsza dla rolników święto jest doskonale zorganizowane. Tablice – drogowskazy przy trasach z napisem Dożynki 2005, nie pozwalały wszystkim przyjezdnym się zgubić. Rolnicy kolejny raz udowodnili, że potrafią się doskonale zorganizować, pomimo że do radości, jaka powinna towarzyszyć rolniczemu trudowi jest wszystkim daleko.