Jak podaje nowozelandzka spółdzielnia mleczarska skup wyniósł 1,523 mln kg mleka, co stanowiło 1% więcej niż w okresie wcześniejszym. Wynik finansowy w przeliczeniu wyniósł 11,6 mld euro, ale strata netto wyniosła 348 mln euro wobec 113 mln straty w poprzednim okresie rozliczeniowym. W tym czasie wskaźnik zwrotu z kapitału wzrósł z 5,8% do 6,3%.
Zdaniem Milesa Hurrella, CEO w formie Fonterra, to był niesłychanie twardy rok dla spółdzielni, ale poczynione zostały wysiłki dla przyszłego sukcesu. – Wiele działań jakie firma podjęła było bolesnych, ale trzeba było powiedzieć sobie po co firma działa i wykonać reset – powiedział Miles Hurrell. Firma podjęła między innymi decyzję co do weryfikacji wartości aktywów. Dotyczyło to zwłaszcza wyceny aktywów w Chinach, Brazylii i USA.
Do jasnych stron działalności CEO Fonterry zaliczył powodzenie działu New Zealand Ingredients (+3% przychodów), dział Foodservice również poprawił efektywność działania. Przyznał jednak, że nie można ignorować szeregu wyzwań, jakie stoją przed firmą w postaci biznesu Australia Ingredients, oddziałów w Ameryce Łacińskiej, działu konsumenckiego na Sri Lance, Hong Kongu i samej Nowej Zelandii. Firma zapowiedziała zamknięcie zakładu w Dennington w Australii oraz cięcie portfolio nierentowanych produktów konsumenckich.
Forum Mleczarskie