Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

„Światowe trendy w marketingu jabłek”

12 stycznia 2022
„Światowe trendy w marketingu jabłek”

W tym roku według prognoz światowy rynek jabłek doświadczy spadku podaży, jednak przejściowe problemy producentów z Chin i Indii oraz Rosji nie sprawią, że w długofalowej perspektywie sadownicy z pozostałych rynków podyktują ceny. Produkcja jabłek staje się, bowiem coraz bardziej konkurencyjna, a kraje takie jak Turcja, RPA, Ukraina, Węgry, Mołdawia, Serbia oraz Iran istotnie zwiększają własne moce produkcyjne i eksportowe. Zdaniem ekspertów Unii Owocowej, by zawalczyć o zagraniczne rynki trzeba będzie nie tylko doskonale orientować się w oczekiwaniach danego rynku, jak również znać najnowsze trendy w marketingu owoców.

 

Konkurencja w eksporcie rośnie

 

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) prognozował, że światowa produkcja jabłek 2020/2021 spadnie o 3,6 mln ton do 75,9 mln z powodu silnych zimowych przymrozków, które dotknęły północno-zachodnie Chiny. Najnowsze dane WAPA przewidują jednak niewielki wzrost chińskiej produkcji na poziomie 3 % w porównaniu z rokiem ubiegłym. Według danych WAPA produkcja w USA rzeczywiście może spaść aż o 9% w porównaniu z 2020 rokiem, jednak w nadchodzącym sezonie osiągnięcie dobrej ceny szczególnie dla europejskich producentów będzie bardzo trudne, gdyż należy spodziewać się, że na rynek wejdą nowi gracze i trafią nań większe ilości owoców. Według prognoz USDA produkcja w samej Unii Europejskiej miała wzrosnąć o blisko 500 tys. ton. Według najnowszych danych WAPA kraje UE wraz z Wielka Brytanią wyprodukują o 10 % więcej jabłek niż w roku ubiegłym. Wśród liderów rynku jedynie Włochy wyprodukują o 4 % mniej jabłek niż w roku 2020 i ich produkcja spadnie z 2 mln 124 tys. ton do 2 mln 46 tys. ton. Pozostali duzi gracze tacy jak: Polska, Francja, Niemcy i Hiszpania dostarczą więcej jabłek niż w roku ubiegłym.

 

Produkcja w Polsce wzrośnie w porównaniu z 2020 rokiem aż o 22% z 3 mln 410 tys. ton do 4 mln 170 tys. ton. Produkcja francuska wzrośnie z 1 mln 337 tys. ton do 1 mln 375 ton, a niemiecka z 1mln 023 tys. ton do 1 mln 080 tys. ton. Blisko 30 proc spadek produkcji w Grecji z 280 do 203 tys. ton zrównoważy większa produkcja hiszpańska – wzrost z 425 do 543 tys. Bardzo dynamicznie, bo aż o 49% w porównaniu do roku 2020 rosła również produkcja na Węgrzech z 350 tys. do 520 tys. ton. Oznacza to ogromną konkurencję zarówno na rynku UE jak i w eksporcie.

 

Według prognoz UASDA Rosja miała wyprodukować mniej jabłek ze względu na przymrozki i słabe zbiory. Jednak ze względu na rozwój sadów finalnie według najnowszych danych WAPA wyprodukuje o 200 tys. ton więcej niż w 2020 roku. Produkcja w Rosji wzrośnie 1 mln 200 tys. ton do 1 mln 400 tys. ton.

 

Według amerykańskich danych nieznacznie mniej jabłek wyprodukują też Indie ze względu na przymrozki i epidemię parcha. Indie zwiększą przy tym import jabłek, ale głównie będą to dostarczane po konkurencyjnych cenach jabłka z Iranu. Należy przy tym zauważyć, że Indie to obecnie jeden z bardziej atrakcyjnych kierunków zbytu w Azji, który otwiera się na nowe możliwości, że względu na brak importu z Chin i mniejszy import z USA. Jest to też rynek, o który walczy coraz więcej dostawców - liczba krajów eksportujących do Indii między 2013/14 a 2018/19 podwoiła się z 14 do 28. Jest to również ważny rynek dla polskich eksporterów, ze względu na wciąż rozwijające się gospodarczo społeczeństwo Indii.

 

Bardzo ważne dla eksporterów jest obecnie śledzenie doniesień również z rynku chińskiego. W ciągu niecałej dekady istotnie wzrosła pozycja Chin w globalnym eksporcie jabłek i bardzo spadła pozycja producentów z Europy. W latach 2002–2017 roczny eksport jabłek z Chin wzrósł o około 560% (z 208 mln USD do 1,37 USD miliarda dolarów w 2017 r, dane ONZ, 2020). Sadownicy również staną w obliczu zwiększonej konkurencji ze strony innych producentów. Producenci jabłek w innych krajach, takich jak Chile i Nowa Zelandia, odnotowują znaczny wzrost sprzedaży międzynarodowej.

 

– „Polska musi liczyć się z dużą konkurencją tureckich jabłek na wschodzie Europy oraz zagrożeniem płynącym z Irańskich sadów. Co więcej do Unii Europejskiej dotrze więcej jabłek z Chin, które będą stanowiły dodatkową konkurencję na lokalnym rynku” prognozuje Sekretarz Generalna Unii Owocowej Paulina Kopeć.

 

Europejscy producenci jabłek w tym z Polski w ostatnich latach znacznie rozszerzyli eksport. Realna wartość polskiego eksportu jabłek wzrosła o ponad 550%, z 72 mln USD do 475 mln USD, w latach 2002-2017 (ONZ 2020), jednak szanse na utrzymanie tak dużego wzrostu w długofalowej perspektywie są praktycznie niemożliwe.

 

Popularne odmiany

 

Do pięciu najbardziej popularnych odmian produkowanych w Europie wg. raportu WAPA należy zaliczyć w nadchodzącym sezonie:

 

  1. Golden Delicious - 2 mln 120 tys. ton

  2. Gala – 1 mln 583 tys. ton

  3. Idared – 685 tys. ton

  4. Red Delicious – 640 tys. ton

  5. Shampion – 464 tys. ton.

 

 

Największe wzrosty w stosunku do ubiegłego roku zanotowały: Jonagold + 34%, Ligol +33%, Boskooop +26% i Gloster +24%. Największe spadki procentowo odmiany: Cox -18%, Granny Smith – 18% i Jonathan – 21%.

 

W USA stale rośnie podaż jabłek ekologicznych w popularnych smakach (honeycrips, pink lady, Fuji). Obecnie na rynku dostępnych jest również wiele klubowych odmian, dzięki którym konsumenci mogą próbować nowych smaków.

– „Co ciekawe doniesienia z rynku amerykańskiego wskazują, że konsumenci coraz częściej wybierają coraz słodsze odmiany jabłek, a ich przekąskowy charakter na rynkach dojrzałych pokazuje, że w marketingu jabłek nadal niezmienną rolę będzie ogrywać smak oraz walory zdrowotne.”podkreśla Paulina Kopeć z UO.

 

COVID-19 zaburzył trendy w sektorze i zmienił część szlaków handlowych i zmienił nasze nawyki

 

Wybuch pandemii COVID-19 zakłócił niektóre z dotychczasowych trendów w sektorze świeżych owoców i warzyw. Popyt na owoce i warzywa z restauracji przeniósł się do detalistów. Więcej posiłków przygotowywaliśmy w domu i częściej korzystaliśmy ze świeżych sezonowych warzyw i owoców.

 

Ratunkiem dla sadowników w zeszłym sezonie był fakt, że Unia Europejska utrzymywała otwarte granice dla podstawowych towarów przez „zielone korytarze”, aby zagwarantować dostawy świeżych owoców i warzyw dla wszystkich swoich państw członkowskich. Jednocześnie według wstępnego raportu OECD z Maja 2020 r. spowolnił import owoców z Chin, Indii oraz Południowej Afryki ze względu opóźnienia w transporcie morskim i brak kontenerów. Kraje takie jak Kenia, które są w dużym stopniu uzależnione od przepustowości frachtu lotniczego, musiały radzić sobie z wydłużającym się czasem tranzytu i rosnącymi kosztami, aby nadal zaopatrywać rynki europejskie. Z drugiej strony Hiszpanie zwiększyli np. import owoców i świeżych warzyw z Maroka. Eksport z UE był jednak utrudniony przez mniejszą dostępność kontenerów i wydłużony czas dostaw.

 

– „Nadal istnieje duża niepewność wśród sadowników co do dalszego rozwoju kryzysu COVID-19. Kolejne przetaczające się przez świat fale epidemii nadal mogą wpływać na nadchodzący sezon i sprzedaż tegorocznych zbiorów jabłek. Konkurencja rośnie, niestety szlaki handlowe nadal są niepewne biorąc pod uwagę kolejne fale pandemii.” – komentuje Paulina Kopeć.

 

Najnowsze trendy w marketingu jabłek

 

Dane dotyczące światowego eksportu pokazują, że nadchodzący sezon będzie obfitował w wyzwania dla producentów jabłek. Polsce bardzo trudno będzie powalczyć o utrzymanie miejsc w czołówce eksporterów, dlatego warto śledzić światowe trendy w marketingu owoców oraz doskonale rozpoznawać potrzeby zagranicznych odbiorców.

 

Z analiz startupów w branży rolniczej ocenia się, że najbardziej obiecujące trendy w rozwoju innowacji na tym rynku będą wynikały technologicznych wprowadzenia do sadownictwa oprogramowania typu SAAS oraz lepszego, cyfrowego monitorowania i szacowania plonów, wdrożenia elektronicznych platform do zarządzania gospodarstwami, wykorzystania dronów i inteligentnych maszyn rolniczych jak również zastosowania technologii Internet of Things w rolnictwie.


SAAS, czyli z angielskiego „Software as a Service” umożliwia dystrybucję i korzystanie z oprogramowania przez internet. Użytkownik nie jest właścicielem oprogramowania, nie musi więc instalować go na swoim komputerze i nie zajmuje się jego serwisowaniem. Wszystkie obowiązki związane z aktualizacją, zarządzaniem i pomocą techniczną przez cały czas spoczywają na dostawcy usługi.


Z kolei Internet of Things koncepcja, wedle której jednoznacznie identyfikowalne przedmioty mogą pośrednio albo bezpośrednio gromadzić, przetwarzać lub wymieniać dane za pośrednictwem instalacji elektrycznej inteligentnej KNX lub sieci komputerowej.

 

– „Na świecie maleje liczba rąk do pracy w sadownictwie, mimo starań producentów o poprawę warunków pracy. Ze względu na politykę przeciwdziałania marnotrawieniu żywności przez UE coraz więcej środków inwestowanych jest w technologie utrzymujące świeżość i przeciwdziałające procesowi starzenia się owoców w coraz bardziej naturalny sposób. Z drugiej strony pomimo rosnącej konkurencji ze strony krajów spoza UE w eksporcie jabłek Bruksela wciąż zaostrza przepisy dotyczące upraw ekologicznych i środków ochrony roślin. To powoduje, że produkcja sadownicza z roku na rok staje się coraz bardziej wymagająca i produktom z UE trudniej jest konkurować na rynku zewnętrznym.” – podkreśla Arkadiusz Gaik, prezes Unii Owocowej.

 

Nadpodaż i certyfikacja równie ważna jak sam produkt

 

Rosnąca globalna podaż i bardziej skoncentrowana siła nabywcza wywierają dużą presję na marże w handlu owocami i warzywami. Duzi detaliści są w stanie utrzymać ceny na bardzo konkurencyjnym poziomie, ale jednocześnie stają się bardziej wymagający, jeśli chodzi o standardy produktów i dostaw. Wyznaczanie surowych warunków dostaw przy jednoczesnej presji na cenę przenosi ryzyko ekonomiczne na dostawców.

 

Bezpieczeństwo żywności i certyfikaty stały się wiodącymi aspektami w handlu świeżymi produktami. Wymagane najwyższe dopuszczalne poziomy pozostałości są często bardziej rygorystyczne niż limity prawne. W różnych krajach obowiązują różne standardy. Na przykład wielcy detaliści w Niemczech i Holandii mają tendencję do utrzymywania bardziej rygorystycznych limitów pozostałości niż prawodawstwo europejskie. Sieci takie jak np. Lidl dopuszczają czasami zaledwie jedną trzecią ustawowego limitu.

 

– „Chociaż jednym z celów Unii Europejskiej i wielu uczestników łańcucha dostaw jest standaryzacja zasad w handlu, nie można lekceważyć różnych praktyk biznesowych w Europie. Bardzo ważne jest, aby znaleźć partnera, który zna te różnice i potrafi się w nich poruszać, tak by znaleźć najlepszy rynek dla swojego produktu. Odpowiedzią na rosnące wyznawania ze strony branży retail może być zrzeszanie się w grupy producenckie, które pomagają negocjować ceny i sprawnie przechodzić formalności” – podkreśla Paulina Kopeć z UO.

 

Większa ochrona dostawców

 

Supermarkety i duże sieci spożywcze w Europie zwiększają swój udział w rynku świeżych owoców i warzyw, jednak eksporterzy jabłek mogą zostać natychmiast ukarani, gdy produkty nie spełniają standardów jakościowych. W takich okolicznościach kupujący mogą nie zapłacić minimalnej uzgodnionej ceny. Aby złagodzić rosnącą koncentrację siły nabywczej, Komisja Europejska zaproponowała nową dyrektywę mającą chronić małych i średnich dostawców w łańcuchu dostaw przed nieuczciwymi praktykami. Zgodnie z nią szereg praktyk będzie zabronionych lub dozwolonych tylko wtedy, gdy zostanie to jednoznacznie uzgodnione. Zakazane praktyki obejmują m.in.: wydłużone płatności pow. 30 dni, anulowanie zamówień w ostatniej chwili, odmowę zawarcia pisemnej umowy, jednostronne zmiany umowy oraz przeniesienie kosztów rozpatrywania reklamacji klientów na dostawcę.


Opakowania – używamy ich częściej, ale za to mają być bardziej ekologiczne

 

Pandemia COVID-19 zmieniła nawyki konsumentów. Częściej, kierując się bezpieczeństwem, wybierali oni owoce opakowane. Z drugiej strony na wielu rynkach opakowania stały się większe ze względu na to, że konsumenci robili zakupy większe, ale rzadziej. Jednocześnie na wybuch pandemii nałożyła się paneuropejska debata nt. zmian klimatycznych i konieczności wdrożenia dyrektyw dotyczących zarządzania odpadami i gospodarki obiegu zamkniętego oraz Green Deal.

 

Zarówno świadomość ekologiczna konsumentów jak również zwiększające się restrykcje dotyczące wprowadzania na rynek plastikowych materiałów opakowaniowych sprawiają, że w całej Europie sadownicy są zmuszeni poszukiwać nowych sposobów pakowania owoców. Zamiast opakowań plastikowych wprowadza się opakowania biodegradowalne lub jadalne. Inną oczekiwaną innowacją w zakresie opakowań, która ma ograniczyć wykorzystanie tworzyw sztucznych są projekty finansowane przez UE takie jak NanoPack, w ramach, którego zostaną opracowane rozwiązania w zakresie opakowań przeciwdrobnoustrojowych do łatwo psującej się żywności oparte na naturalnych nanomateriałach. Sadownicy powinni pamiętać, że docelowo materiał opakowaniowy odzyskiwany z odpadów przemysłowych i rolniczych ma być w całości wykorzystany ponownie w produkcji ramach dyrektyw dotyczących gospodarki obiegu okrężnego (circular economy). Europa zdefiniowała bowiem strategię dotyczącą tworzyw sztucznych w 2017 r., zobowiązując się ponownie do pracy na rzecz zapewnienia, że wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych do 2030 r. będą nadawały się do recyklingu.

 

Mniej strat w żywności

 

Jednym z bardzo ważnych światowych trendów jest dbałość o zmniejszenie strat żywności. Dla sadowników promowanie rozwiązań utrzymujących dłuższe utrzymywanie świeżości jabłek powinno być wyjątkowo ważne, gdyż, kampanie zmniejszania strat w żywności w wielu krajach m.in. w Niemczech przyczyniają się obecnie do zalegania na półkach w sieciach sprzedaży niższej, jakości owoców i trudnościami w sprzedaży kolejnych, już wysokiej, jakości partii owoców z kolejnych sezonów.

 

W związku z tym w wielu kampaniach promocyjnych producenci owoców z UE stawiają na hasła związane z zapobieganiem marnotrawieniu żywności, pokazują jak ich produkty mogą budować strategię zapobiegania przez partnerów handlowych marnotrawieniu żywności oraz inwestują w patenty utrzymujące świeżość owoców.

 

Ważne jest podkreślanie aspektów zdrowotnych

 

Zdrowie zawsze było mocnym punktem sprzedaży świeżych owoców i warzyw. W ostatnich latach konsumenci stają się coraz bardziej świadomi stosowania zdrowej diety. „Superowoce” i produkty o szczególnych właściwościach zdrowotnych, takie jak jagody, awokado i granaty, stały się bardziej popularne, zwłaszcza w północno-zachodniej Europie. Fakt, że wiodący detaliści masowo przyjęli te produkty, potwierdza zainteresowanie konsumentów wykorzystaniem owoców jako elementu zdrowej diety. Niemcy, Wielka Brytanii i Holandia to coraz więksi odbiorcy owocowych przekąsek. Bardzo szybko rozwija się również ten rynek we Włoszech. W Europie Zachodniej rośnie również zainteresowanie weganizmem, który również stymuluje popyt na świeże warzywa i owoce.

 

Marki detaliczne często podkreślają konkretne korzyści zdrowotne w swojej prezentacji produktów i wymagają od dostawców dostarczania produktów wolnych od chemii i związków organicznych. Według producentów z USA jabłka też mogą odegrać niebanalną rolę na rynku zdrowych przekąsek.

 

Wygoda i styl życia definiują owocowe wybory europejskich konsumentów

 

Styl życia Europejczyków staje się coraz szybszy, a co za tym idzie wzrasta zainteresowanie „wygodnym” jedzeniem. Duże sieci handlowe wpływają na prezentację owoców i warzyw jako asortymentu przekąskowego - gotowych do spożycia owoców i świeżo krojonych produktów. Wstępnie pokrojone produkty nie tylko oszczędzają czas konsumenta, ale także zaspokajają zapotrzebowanie na zdrowe przekąski „w drodze” i zwiększają spożycie owoców i warzyw. Owoce i warzywa gotowe do spożycia są wyjątkowo silne w Europie Północnej, w tym w Wielkiej Brytanii i Holandii, ze względu na silną dominację supermarketów. Ale ich udział w rynku rośnie również w innych częściach Europy. W tyle pozostaje rynek Niemiecki, gdzie konsumenci są bardziej wrażliwi na punkcie bezpieczeństwa żywności.

 

Coraz większa sprzedaż przez Internet

 

Internetowy kanał spożywczy rozwija się w Europie w szybkim tempie. Handel elektroniczny ułatwia sprzedaż świeżych produktów na żądanie i jeszcze bardziej umacnia trend dotyczący wygody. Według Ecommerce News Europe, Wielka Brytania przoduje w trendzie z 6% udziałem online w rynku spożywczym w 2018 roku. Francja podąża za nią z 4,5%. Te dwa kraje spodziewają się rocznej stopy wzrostu sprzedaży artykułów spożywczych online na poziomie około 8%. Obecnie około 40% konsumentów kupujących artykuły spożywcze w Internecie ma cotygodniowe dostawy.

 

Sieci supermarketów, takie jak Tesco w Wielkiej Brytanii i Albert Heijn w Holandii, szybko rozwijają swoją ofertę produktów online i dostawę, ale pojawiają się też nowe koncepcje online, takie jak: w pełni internetowe sklepy spożywcze, takie jak Picnic (holenderska), Ocado (brytyjska), Rohlik (czeska) i Crisp (holenderska), dostawa pudełek na posiłki ze składnikami i przepisami, na przykład HelloFresh i Gousto oraz międzynarodowi giganci online, tacy jak Amazon.

 

Sprzedaż online stawia jednak nowe wymagania. Wymusza atrakcyjność wizualna produktu, który konsumenci wybierają kierując się zdjęciami. Wyeliminowanie sklepów fizycznych sprawia, że łańcuch dostaw jest bardziej wydajny, ale konsumenci nie mogą już samodzielnie wybierać świeżych owoców i warzyw. Sprzedawcy internetowi dbają więc o to, by ich produkty spełniały oczekiwania konsumentów i przenoszą w związku z tym na dostawców odpowiedzialność za dostarczanie jednolitej i niezawodnej jakości. Konsumenci są gotowi płacić wyższe ceny za produkty, które mają niezmiennie dobry smak, jednocześnie branding i storytelling to niezbędne narzędzia wspierające marketing online. Pierwszy, opiera się na budowaniu świadomości marki, drugi, na opowiadaniu historii marki czy produktu, w jak najbardziej interesujący sposób. Do promocji jabłek coraz częściej wykorzystuje się także ekspertów ds. zdrowego żywienia, blogerów kulinarnych i influencerów, czyli osoby udzielające się w mediach społecznościowych i posiadające grupę odbiorców.

 

Produkcja sezonowa od lokalnych producentów

 

Do istotnych haseł marketingowych w handlu owocami należy zaliczyć lokalne pochodzenie i sezonowość. Argumenty, które wspierają te hasła to świeżość i jakość, która stoi za konsumpcją owoców sezonowych pochodzących od lokalnych producentów. W ramach promocji media i supermarkety pomagają konsumentom, dzieląc się przepisami na produkty sezonowe i lokalne. Platformy takie jak Lokaal & Lekker („Lokalny i smaczny”) dostarczają informacji o lokalnych producentach i sposobach wykorzystania ich produktów do przygotowania żywności. Czołowe francuskie supermarkety, takie jak Carrefour i E.Leclerc, podkreślają lokalny charakter produktów na etykietach lub poprzez prezentację online lub informują konsumentów o typowych owocach sezonowych. Do czołowych dostawców ekologicznej żywności w Europie należą Tesco, Metro, Carrefour, Ahold i grupa REWE. Ale istnieją również wyspecjalizowane ekologiczne sieci detaliczne, takie jak Denn's Biomarkt w Niemczech i Austrii, Biocoop we Francji i Ekoplaza w Holandii.

 

Kupując lokalnie duzi dystrybutorzy ponoszą mniejsze ryzyko zakupu produktów i będą coraz częściej uciekać się do dostawców zewnętrznych tylko wtedy, gdy istnieje wyraźna przewaga cenowa lub jakościowa lub gdy lokalne produkty nie są dostępne. Eksporterzy powinni, więc mieść świadomość, że sezonowość odgrywa coraz większą rolę w codziennym spożyciu świeżych owoców i warzyw i podkreślać ja w swoich przekazach.

 

Produkcja ekologiczna wciąż dla zamożnych konsumentów

 

Według raportu Organic Fresh Trends 2021 przeprowadzonego w USA, ponad jedna czwarta kupujących jabłka twierdziła, że przynajmniej od czasu do czasu wybiera owoce ekologiczne. Jednocześnie to najmłodsi klienci trzy razy częściej wybierali ekologiczne owoce, niż osoby w wieku 50 lat i starsze. W 2018 roku konsumenci w Unii Europejskiej wydali średnio 76 euro na żywność ekologiczną na osobę. Wydatki konsumenckie per capita na żywność ekologiczną w ciągu ostatniej dekady prawie się podwoiły. Według danych The World of Organic Agriculture z Instytutu Badawczego Rolnictwa Ekologicznego (FiBL), rynek ekologiczny w Unii Europejskiej wzrósł w 2018 r. o 7,7% osiągając obrót w wysokości 37,4 mld euro. Spożycie żywności ekologicznej rozwija się wyjątkowo dobrze jednak tylko w stosunkowo zamożnych krajach. Pod względem całkowitej wartości największy rynek żywności ekologicznej mają Francja i Niemcy; z wartościami detalicznymi odpowiednio 10,9 i 9,1 mld euro, co oznacza, że rynki te stanowią prawie połowę całego rynku UE. Udział w rynku ekologicznych owoców i warzyw w większości krajów Europy Wschodniej waha się jednak od około 1% do 3%.

 

– „Tego rodzaju badania pokazują, że w UE wzrasta świadomość dotycząca ekologicznej żywności szczególnie śród młodych konsumentów. W kolejnych latach z pewnością w ramach UE będzie toczyła się duża debata jak doprowadzić do tego, by rolnictwo ekologiczne stało się opłacalne i bardziej dostępne. Zrównoważony rozwój jest jednym z megatrendów kształtujących rynek sadowniczy. Jednym z elementów tego trendu jest redukcja środków ochrony roślin w uprawach. Niestety szybkie zmiany klimatyczne i niekontrolowane zmiany pogodowe sprawiają, że sadownicy pozostają praktycznie bezbronni w walce, o jakość zbiorów po kolejnych restrykcjach. Ograniczenia wdrożone w UE w krajach takich jak Włochy i Francja w ostatnich sezonie nie tylko sprawiły, że sadownicy zmagali się z falą wczesnych przymrozków, ale i z plagami chorób dziesiątkujących sady” – podkreśla Paulina Kopeć.

 

Oszczędzanie zasobów w tym wody

 

Inną ważną kwestią jest oszczędzanie zasobów takich jak woda oraz tworzenie narzędzi do jej kontrolowania. To kolejny trend, który może stanowić o przewadze lub stać się barierą na konkurencyjnym rynku handlu jabłkami. Zużycie wody do produkcji owoców staje się bowiem tematem o którym coraz bardziej głośno w mediach. Kilka restauracji w Wielkiej Brytanii niedawno zakazało awokado w swoim menu z powodu nadmiernego zużycia zasobów wodnych. Coraz więcej start-upów oferuje również nowe rozwiązania technologiczne pomagające radzić sobie z problemem np. wykorzystujące czujniki do automatyzacji procesu i decyzji nawadniania w oparciu o warunki glebowe i klimatyczne, dające wgląd w przepływy i wycieki wody, a nawet umożliwiające przejęcie przez rośliny decyzji dotyczących nawadniania poprzez specjalne, kontrolowane przez rośliny zawory.

 

Zmieniająca się rola importerów nabywcy łączą siły z producentami

 

Aby zwiększyć kontrolę nad łańcuchem dostaw, nabywcy bardziej angażują się w działalność rolników. Niektóre firmy zainwestowały w uprawę świeżych owoców i warzyw, przejmując na własność produkcję, podczas gdy inne mają umowy na wyłączność z gospodarstwami. Przykłady są liczne: międzynarodowe firmy zajmujące się świeżymi produktami, takie jak Greenyard i TotalProduce, mają własne biura zaopatrzenia i zakontraktowane uprawy za granicą. Elbe Fruit w Niemczech ma wyłączną umowę na uprawę w Gwatemali i współpracuje z rolnikami partnerskimi GreenPath Food w Etiopii. Warto, więc myśleć o współpracy zagranicznej długofalowo i zacieśniać więzy z oferentami.

 

W wyniku rosnącej konkurencji i koncentracji nabywców zmienia się też rola importerów i hurtowników. Obecnie importerzy specjalizują się oraz coraz częściej wykonują usługi dla sieci sprzedaży min. przepakowywanie, mieszanie i dojrzewanie owoców. Importerzy coraz bardziej koncentrują się na wydajności i dostawach na czas, próbując skrócić swój łańcuch dostaw do detalistów i zaoszczędzić na kosztach magazynowania.

 

Istotna rola w rządowym wsparciu

 

Coraz bardziej istotne stają się również kampanie promujące owoce. Ze względu na rosnącą konkurencję na rynkach międzynarodowych decydenci powinni dołożyć wszelkich starań, aby wspierać kampanie promocyjne i sadownicze misje gospodarcze skierowane na rynki zagraniczne. Ważne jest również nieustanne przybliżanie polskich produktów potencjalnym odbiorcom z Azji, Afryki i Bliskiego Wschodu oraz podtrzymywanie więzi z krajami, w których rynki eksportowe są dla nas otwarte. Jak pokazuje, bowiem przykład rynku indyjskiego należy cały czas obserwować konkurencję. Istotne są także działania zmierzające do wspólnej promocji jabłek wyprodukowanych w UE poza jej obszarem, które nieustannie powinna podejmować Komisja Europejska.

 

 

 

 

 

 

UNIA OWOCOWA jest obecnie największym w Polsce Stowarzyszeniem działającym na rzecz wspierania krajowych producentów i dystrybutorów owoców i warzyw. Swoją działalność opiera na społecznym zaangażowaniu członków i nieustannie podejmuje działania, służące poprawie warunków w eksporcie. Przyczynia się również do umacniania pozycji polskich eksporterów na rynkach zagranicznych oraz prowadzi liczne działania promujące wysoką jakość i niepowtarzalny smak polskiej żywności.




Biuro Prasowe Unii Owocowej


POWIĄZANE

– Przywitałem decyzję Prezydenta Bidena z dużą radością i ulgą, ponieważ uważam,...

Prezes IPN Karol Nawrocki oficjalnie został przedstawiony jako kandydat na w wyb...

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę