Polska Izba Mleka przedstawiła swoje stanowisko stanowisko w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów i artykułówmleczarskich. Polskie produkty mleczne stanowiły w ubiegłym i bieżącym roku około połowy wszystkich produktów mlecznych kupowanych przez Ukrainę za granicą. Polska do Ukrainy sprzedaje produkty gotowe do spożycia, o wysokiej wartości dodanej, sprzedawanych bezpośrednio konsumentom i co ważne, pod polskimi markami - czytamy w uzasadnieniu PIM. Finalnie Polska Izba Mleka w swoim stanowisku wnosi o rozważenie wykreślenia mleka i produktów mlecznych z załącznika do rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii z dnia 15 kwietnia 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych.
Poniżej przedstawiaimy pełną treść wypracowanego na wczorarjszym posiedzeniu Zarządu Polskiej Izby Mleka Stanowiska, które świadczy o tym, że problem otwartych granic Unii Europejskiej z Ukrainą dla artykułów rolno-spożywczych jest bardziej złożony niż się komukolwiek wydawało. Nie można koncentrować się tylko na zbożach, drobiu czy miodzie. Komisja Europejska wraz ze wszystkimi stowarzyszonymi krajami musi się głęboko pochylić nad zagadnieniem importu z Ukrainy i związaną z tym polityką celną, bo oprócz mleka i wyrobów mleczarskich np. polskie wytwórnie pasz wykorzystują śrutę słonecznikową importowaną zza wschodniej granicy i nałożony zakaz importu słonecznika, spowoduje wzrost kosztu tego komponentu a co za tym idzie-droższe pasze.
Stanowisko Polskiej Izby Mleka w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych
W dniu 20 kwietnia br. odbyło się posiedzenie Zarządu Polskiej Izby Mleka, którego tematykę zdominowała kwestia wejścia w życie rozporządzenia ministra rozwoju i technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. "Na podstawie (...) ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o administrowaniu obrotem towarowym z zagranicą (...) zarządza się", że do "30 czerwca 2023 r. ustanawia się zakaz przywozu pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej produktów rolnych wymienionych w załączniku do rozporządzenia" - mówi dokument. Zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia, zakaz przywożenia z Ukrainy do Polski produktów rolnych dotyczy: zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów.
Z ogromnym niepokojem przyjęliśmy podpisanie tego aktu. Jako przedstawiciele branży mleczarskiej uważamy, że dotychczasowe wyniki handlu zagranicznego produktami mleczarskimi pomiędzy Polską, a Ukrainą nie uzasadniają wprowadzania tak drastycznych środków, jak zakaz importu mleka i przetworów mlecznych do naszego kraju. Jednocześnie obawiamy się, że strona ukraińska może podjąć działania retorsyjne w wymianie handlowej z Polską, co skutkować będzie zahamowaniem lub zakazem eksportu, głównie naszych serów, serwatki w proszku i produktów fermentowanych, dla których Ukraina jest dziś istotnym rynkiem zbytu. W pierwszym kwartale br. Polska sprzedała do Ukrainy 5,14 razy więcej produktów mlecznych niż kupiła w Ukrainie. W tym okresie Ukraina kupiła produktów mleczarskich łącznie za 50 mln USD, w tym przywóz z Polski wyniósł zaledwie 4,81 mln USD, czyli 9,6% całkowitej wielkości przywozu.
Nadmienić należy, że polskie produkty mleczne stanowiły w ubiegłym i bieżącym roku około połowy wszystkich produktów mlecznych kupowanych przez Ukrainę za granicą. Polska do Ukrainy sprzedaje produkty gotowe do spożycia, o wysokiej wartości dodanej, sprzedawanych bezpośrednio konsumentom i co ważne, pod polskimi markami.
Trwająca już ponad rok wojna w znaczący sposób zdestabilizowała sytuację w europejskim sektorze rolno – spożywczym. Sektor mleczarski jest jednym z najbardziej dotkniętych tym kryzysem. Sytuacja, z jaką mamy dziś do czynienia, jest bezprecedensowa i skutkuje ogromnymi problemami wynikającymi ze spadków cen zarówno surowca, jak i produktów gotowych, przy jednoczesnym wzroście kosztów produkcji, pakowania, przechowywania i transportu. Przy zmniejszonym popycie na produkty mleczne wynikającym m.in. z inflacji, polscy producenci i przetwórcy mleka muszą dziś bardziej niż kiedykolwiek polegać na eksporcie wyrobów mlecznych. Jednym ze znaczących krajów w handlu produktami mlecznymi jest Ukraina.
Obawiamy się, że podjęcie tak drastycznych kroków skutkować będzie ograniczeniem dostępu, bądź zamknięciem rynku ukraińskiego na polskie produkty mleczarskie. W związku z tym wnosimy o rozważenie wykreślenia mleka i produktów mlecznych z załącznika do rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii z dnia 15 kwietnia 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych.
oprac. redakcja ppr.pl