Odświętny strój i papierowy stożek wypełniony po brzegi słodyczami, zwany tytą, to atrybut każdego pierwszoklasisty na Śląsku. Na Śląsku zwyczaj ten pojawił się w okresie międzywojennym. Nazwa pochodzi od tytki, czyli małej torebki. Tyta to więc duża torba. Zwyczaj wręczania słodkich upominków w pierwszy dzień szkoły warty jest jednak upowszechnienia w całym kraju. Nic tak nie przełamuje lodów i nie zjednuje nowych przyjaciół jak słodkie co nieco, jak cukierki, lizaki, czekolada, batoniki czy sezamki, którymi można poczęstować nowe koleżanki i kolegów. Tak wyposażonemu pierwszoklasiście łatwiej też pokonać stres związany z wchodzeniem w nowe środowisko, nie mówiąc już o tym, że chodzenie do szkoły zawsze już będzie mu się kojarzyć z czymś miłym!
Tabliczka mnożenia łatwiejsza z tabliczką czekolady i batonikiem!
Europejczycy przez wiele lat delektowali się czekoladą w formie napoju, czyli tak, jak spożywali ją jej wynalazcy, czyli starożytni Majowie i Aztekowie. Musiało minąć trochę czasu nim ludzie nauczyli się ją produkować w formie znanej nam dzisiaj. Pierwszy krok zrobił w roku 1679 kucharz francuskiego marszałka du Plessis, niejaki Pralin, który przygotował na stół króla Ludwika XIV pierwsze czekoladki, zwane dziś pralinkami. Pierwszą twardą tabliczkę wyprodukował w Anglii dopiero w 1846 roku Joseph Fry. Natomiast pierwszy batonik w kształcie i wielkości znanej nam dziś został zaprezentowany w roku 1894 w fabryce należącej do amerykańskiego milionera Miltona S. Hersheya. W każdej postaci bogata w węglowodany czekolada jest skoncentrowanym i niezwykle wydajnym źródłem energii. Węglowodany dostarczają dwa razy więcej energii niż tłuszcze, a przy intensywnym wysiłku nawet pięć razy. Dzieje się tak, mimo że węglowodany mogą dostarczyć 4 kcal z1 grama, a tłuszcze aż 9 kcal. Równie ważne jest to, że przypływ energii odczuwany jest już w kilka minut po zjedzeniu kawałka czekolady czy czekoladowego batonika. Dzieci są bardzo ruchliwe, a wysiłek fizyczny i umysłowy powoduje zwiększone zapotrzebowanie na energię. Z zapasem czekoladowych słodyczy w tornistrze dzieciaki mają więcej energii nie tylko do zabawy, ale i do nauki. I nawet tabliczka mnożenia łatwiej wchodzi do głowy...
Życzymy samych piątek i szóstek!
Starożytni Greccy wojownicy nosili ziarna sezamowe jako rezerwowy zapas łatwo przyswajalnej energii. Sezamkowe ciasteczka, oprócz bogactwo białka i wartościowych tłuszczy zawierają też lecytynę, której spożycie wpływa korzystnie na sprawność umysłową i pamięć. Jest więc ogromna szansa, że dzięki sezamkowemu wspomaganiu nawet najdłuższy wierszyk szybko wejdzie do głowy, a piątki i szóstki same pojawią się w dzienniku. Czego w nowym roku szkolnym nie tylko wszystkim pierwszoklasistom, ale i ich starszym kolegom, gorąco życzymy!
***
Nota redakcyjna:
Szanowni Państwo!
Stowarzyszenie Polskich Producentów Wyrobów Cukierniczych i Czekoladowych POLBISCO powstało w 1996 r. W chwili obecnej zrzesza 24 wiodących firm z branży. Stowarzyszenie skutecznie działa na rzecz polskiego przemysłu czekoladowego i cukierniczego, współpracując z władzami i organizacjami pozarządowymi.
POLBISCO pragnie rozpowszechniać i promować tematykę słodyczy: czekolady, ciastek, gumy do żucia, sezamek, chałwy. Jest to kolejna informacja prasowa, którą spróbujemy pogłębić Państwa wiedzę o słodyczach. Każda z opublikowanych informacji jest dostępna w sekretariacie POLBISCO
a także na stronie www.polbisco.pl
oprac, e-red, ppr.pl