Sławomir Izdebski- będziemy żądali gwarancji realizacji naszych postulatów

fot.ppr.pl

Prawie dwie godziny trwało spotkanie Przewodniczącego Sławomira Izdebskiego i licznego grona prezydium Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZRiOR) z ministrem rolnictwa Robertem Telusem. Szef resortu rolnictwa, w swoim napiętym grafiku znalazł tak dużo czasu dla jednej z największych i najstarszych i najbardziej szanowanych organizacji związkowych w Polsce, ponieważ nie tylko sam wywodzi się z ruchu związkowego, ale też słynący ze swojej determinacji i nieustępliwości Sławomir Izdebski przygotował szereg pytań związanych między innymi z realizacją 16 postulatów, sformułowanych w kwietniu 2023. Ponadto związkowcy chcieli przedstawić najważniejsze swoje oczekiwania względem resortu dotyczące konkretnie ustawodawstwa, które ich zdaniem powinno być uchwalone przez sejm.

Ponadto przedstawiciele OPZZRiOR poinformowali, że dysponują wiedzą o nieprawidłowościach przy skupie malin prowadzonym przez spółki Skarbu Państwa, chcieli omówić system dopłat do transportu zbóż oraz postulowali uproszczenie procedur obowiązujących w Krajowym Ośrodku Wsparciu Rolnictwa (KOWR) przy przeprowadzaniu oddłużania rolników i restrukturyzacji ich zobowiązań.

Przewodniczący Izdebski wyraził chęć spotkania z powołanym niedawno Pełnomocnikiem ds. dialogu społecznego w zakresie gospodarowania nieruchomościami rolnymi. Na jego zaproszeni w spotkaniu wziął udział również były trener reprezentacji Polski Jerzy Engel, które jest miłośnikiem koni i jako hodowca koni wyścigowych, zwrócił się do ministra Telusa z postulatami dotyczącymi wsparcia działalności Polskiego Klubu Wyścigów Konnych (PKWK). Szef resortu rolnictwa wyraził chęć spotkania w celu przedyskutowania przedstawionych przez niego postulatów.

Po spotkaniu przed gmachem ministerstwa odbyła się konferencja prasowa związkowców na której Przewodniczący Sławomir Izdebski poinformował o przebiegu spotkania, jak również odniósł się do zachowania Kołodziejczaka, który wielokrotnie wykrzykiwał różne oskarżenia pod adresem OPZZRiOR i przewodniczącego tego szanowanego rolniczego związku, a ostatecznie sam zdradził i porzucił rolników z Agrounii dla realizacji własnych, egoistycznych celów politycznych dopisując się list wyborczych Platformy Obywatelskiej doprowadzając tym samym do upadku tej organizacji.

"My jako związki zawodowe jesteśmy wyborcami, mamy swoje wymagania, mamy swoje postulaty i chcemy, żeby dzisiaj wszyscy począwszy od strony rządzącej skończywszy na wszystkich sztabach wyborczych nie obiecywali ale udzieli nam gwarancji do tego, czego oczekujemy od tych którzy będą przyszłości rządzić. Dzisiaj proszę państwa postawiliśmy u ministra 3 główne postulaty:

 - pierwszy to jest nasz sztandarowy i programowy postulat. Jest to dziedziczone kredytowanie rolnictwa, a kredytu kredyty powinny być rozkładane na 25/30 lat

- druga kwestia to jest ustawa o obszarach wiejskich która powinna być sformułowana tak, żeby było wiadomo co to w ogóle jest obszar wiejski. Obszar wiejski jest to taki obszar, w którym ma prawo śmierdzieć i nikt nie ma prawa nam blokować jakiejkolwiek budowy związanej z produkcją rolną

- trzecia kwestia to jest budowa magazynów bez jakiegoś specjalnego pozwolenia, ale nie o takim metrażu jaki teraz został przyjęty, chociaż zasada jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, ale my chcemy, żeby to były metraże 5000 metrów kwadratowych i więcej. Jeżeli rolnicy mają pieniądze to niech budują.

 Oczywiście rozmawialiśmy również na temat owoców szczególnie owoców miękkich i sytuacji na rynku malin. Uważamy, że absolutnie jakiekolwiek skupy interwencyjne, a już nie daj boże w jabłkach absolutnie nie przynoszą żadnych korzyści. Nie ma żadnej poprawy na rynku. Nie ma sensu wydawania tak ogromnych pieniędzy z budżetu państwa. Uważamy, że lepiej przeznaczyć te pieniądze na dla hodowców trzody chlewnej którzy mają najtrudniejszą sytuację na wyrównanie dochodu czy na program locha plus. Przede wszystkim środki te można przeznaczyć na to, żeby zwrócić, zrekompensować straty tym firmom, które dostarczały zboże do portów. To co było obiecane jeszcze za czasów ministra Kowalczyka. Te kwestie zostały dzisiaj omówione, a jaka będzie ich realizacja czas pokaże. Natomiast tak jak powiedziałem wcześniej my jesteśmy też wyborcami i będziemy przyglądali się wszystkim i na pewno nie poprzestaniemy na tym, że ktoś będzie obiecywał nam złote góry, tylko będziemy żądali gwarancji realizacji naszych postulatów. Jak te gwarancje nam zapewnić to jest już problemem sztabów wyborczych- zakończył podsumowanie wizyty w ministerstwie Przewodniczący OPZZiOR Sławomir Izdebski.

Odnosząc się bezpośrednio do Kołodziejczaka szef związku powiedział tak- no proszę państwa, temat który ostatnio jest bardzo gorący, bo mam dużo telefonów związaną z przejściem Michała Kołodziejczaka do Platformy Obywatelskiej (bo to trzeba sobie powiedzieć szczerze to jest przejście do Platformy Obywatelskiej). Dzisiaj winien jestem wyjaśnienia rolnikom, którzy bardzo często dzwonili do mnie. Bardzo często Kołodziejczak głosił takie stwierdzenia że Izdebski i nie wychodzi na ulice, że Izdebski nie organizuje protestów, nawet posuwał się do tego że jestem zdrajcą. Proszę państwa, dzisiaj jest odpowiedź na pytanie dlaczego mnie tam nie było. Dlaczego nas tam nie było. Macie odpowiedź w w postaci tego co zrobił Michał Kołodziejczak. Ja wiedziałem o tym już 2 lata temu. Właściwie intencje tego pana były od początku bardzo czytelne. Ale kiedy 2 lata temu udało mi się podejrzeć tajne spotkanie w Senacie właśnie Michała z najwyższą półką że tak się wyrażę Platformy Obywatelskiej wtedy już zrozumiałem, że rolnicy są po prostu oszukiwani i gdybyśmy wtedy zaangażowali się gdybyśmy dali swoją twarz, to tak jakbym napluł tak samo rolnikom w twarz. Tak jak napluł dzisiaj Michał Kołodziejczak. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, szkoda nam działaczy Agrounii którzy naprawdę ponieśli ogromne straty. Bo przecież marzli na drogach, trwali, poświęcali swój czas, paliwo i dzisiaj zostali w taki sposób potraktowani.

Muszę powiedzieć bardzo śmiało i bardzo prosto, że w moim odczuciu jeszcze nikt nigdy w historii nie upokorzył tak polskich rolników jak zrobił to Michał Kołodziejczak. Ja zapraszam również działaczy agrounii tych którzy pozostali. Nie zamartwiajcie się, przyjdźcie do nas, współpracujcie. Będziemy razem bronić interesów polskich rolników. Ja nigdzie nie startuję. Gdybym miał to robić to o swoich intencjach już bym dawno powiedział. Nie mam takich zamiarów. Chciałbym dalej pozostać związkowcem tak jak i moje koleżanki koledzy, żeby bronić interesów polskich rolników nie za cenę koryta nie za cenę stołka, ale po to, żeby nam na wsi żyło się lepiej- zakończył konferencję OPZZRiOR swoją deklaracją i osobistym oświadczeniem Przewodniczący związku, Sławomir Izdebski.

e-mk, informacja własna